
Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się 19-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego. Kierowca hyndaia w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 130 km/h, gdy namierzył go radar policjantów kaliskiej drogówki. Konsekwencje były dotkliwe
Przecenianie własnych umiejętności, brawura za kierownicą oraz nadmierna prędkość to wciąż jedne z głównych przyczyn tragedii na drogach. Najlepiej wiedzą o tym funkcjonariusze drogówki, którzy często prowadzą czynności na miejscu poważnych w skutkach wypadków drogowych.
Od wprowadzenia przepisów zaostrzających sankcje wobec kierujących pojazdami, którzy popełnią najcięższe z naruszeń w ruchu drogowym, minęło już ponad 9 lat. Niestety, nadal na drogi wyjeżdżają osoby, które o tym zapominają lub świadomie lekceważą obowiązujące normy – mówi podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Świadczą o tym kolejne zatrzymane prawa jazdy, za przekroczenia dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Jedną z ostatnich osób, która rażąco zlekceważyła przepisy ruchu drogowego był 19-latek zatrzymany do kontroli na terenie Kalisza.
Kierując hyundaiem 19-latek przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym o 80 km/h. Urządzenie pomiarowe wykazało, że jego auto w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenia do 50 km/h, poruszało się z prędkością aż 130 km/h.
Policjanci oprócz zatrzymania dokumentu uprawniającego do kierowania pojazdami, nałożyli na 19-latka mandat w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktów karnych. Mieszkaniec powiatu kaliskiego, będzie mógł wsiąść za kierownicę auta dopiero za trzy miesiące – dodaje podkom. Anna Jaworska-Wojnicz.
(red), fot. arch. KMP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co to jest 3 miesiące, po tym znów będzie szpanował bo ma ekstra brykę. takim małolatom powinni zabierać uprawnienia przynajmniej na 3 lata z koniecznością po tym terminie ponownego zdawania egzaminu.