
Trwa odbiór Stadionu Miejskiego w Kaliszu. Nieoficjalnie mówi się, że trochę on potrwa, ale może to i lepiej. Im później bowiem zostanie odebrany, tym później Miasto będzie musiało za niego płacić. O jakie kwoty chodzi? Tego na razie Ośrodek Sportu, Rehabilitacji i Rekreacji, który będzie zarządzał obiektem, nie zdradza. Wiadomo jednak, że samo podgrzewanie murawy będzie kosztować ok. 5 tys. zł. Miesięcznie to 150 tys. zł. Za cztery miesiące zapłacimy więc 600 tys. Okazuje się, że wybudowanie stadionu za kilkadziesiąt milionów to jedno, a utrzymanie – całkiem co innego…
W tej chwili trwa odbiór Stadionu Miejskiego przy ul. Łódzkiej i Majkowskiego Wembley. Pierwszy obiekt kosztował ponad 40 mln zł, drugi 4,5 mln. Nieoficjalnie mówi się o tym, że na obiekcie przy ul. Łódzkiej będzie konieczne wykonanie pewnych prac, więc oddanie go do użytku na początku października (jak pierwotnie planowano) najprawdopodobniej jest nierealne. Trochę bardziej obiecująco wygląda sprawa z boiskiem na Majkowie. – Roboty zostały zakończone, w tej chwili trwają prace uzupełniające związane z postawieniem barierek i chodnikami. Została rozpoczęta procedura związana z wydaniem pozwolenia na użytkowanie. Mamy zgodę sanepidu i Straży Pożarnej i będziemy występować do Nadzoru Budowlanego – powiedziała Anna Durlej, zastępca naczelnika Wydziału Rozbudowy Miasta i Inwestycji. – Czy to prawda, że projektant nie uwzględnił wykonania barierki oddzielającej boiska od widowni? – zapytał podczas jednej z komisji radny Eskan Darwich. – Tak. W opinii projektanta nie stanowiło to najwyraźniej przeszkody. My po tym, jak zostało to wybudowane i zobaczyliśmy, jak to wygląda, to dla celów bezpieczeństwa stwierdziliśmy, że ta barierka powinna jednak być – dodała A. Durlej. Procedury będą trwały jeszcze około miesiąca. – Odbyło się spotkanie środowisk piłkarskich celem podzielenia godzin dla klubów. Wstępnie ustalono, jak będzie wyglądał podział na treningi. Jak obiekt przejdzie wszelkie procedury, to będzie dostępny dla sportowców – dodał wiceprezydent Artur Kijewski.
Oboma obiektami ma zarządzać OSRiR. W tym roku przychody Ośrodka za pierwsze sześć miesięcy wyniosły 4 mln 849 tys. zł, z czego dotacja z Miasta wyniosła 2 mln 300 tys. zł. Koszty wykonano w wysokości 4 mln 746 tys. zł. W związku z oddaniem do użytku dwóch dodatkowych obiektów budżet na końcówkę roku będzie musiał zostać jednak zwiększony. O ile? – Jesteśmy na etapie przed precyzyjnego wyliczania kosztów – powiedział Mirosław Przybyła, dyrektor OSRiR. – Chcemy, żeby te koszty zostały skalkulowane nie tylko na podstawie dokumentacji technicznej. Razem ze współpracownikami pojechaliśmy na dwa obiekty, które są porównywalne do naszego Stadionu Miejskiego, czyli do Legnicy i do kompleksu sportowego Zawiszy Bydgoszcz. Już na tej podstawie wiem, że pewne sprawy musimy wypośrodkować. Zapewniam jednak, że przez te pierwsze trzy miesiące nie będą to powalające kwoty – dodał. Dokładne wyliczenia ma podać podczas kolejnego spotkania Komisji Edukacji, Kultury i Sportu. Radnych najbardziej interesują koszty eksploatacji podgrzewanej murawy. – Na specjalnym posiedzeniu jednej z komisji dowiedzieliśmy się, że murawa nie będzie mogła być podgrzewana przed samymi meczami, a całosezonowo, żeby miało to jakikolwiek sens. Jaki więc jest koszt tego, jeśli chodzi o inne obiekty? – zapytał Dariusz Grodziński.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zapewne władza myśli sobie, że ta podgrzewana murawa podziała na tyle mobilizująco na kaliskich piłkarzy, że w mig awansują do ekstraklasy!
brawo!!! pogdrzewana murawa była potrzebna jak drzwi w lesie !!! haha zreszta po co nam stadion??
CZy Kalisz ma piłkarzy na miarę takiego obiektu. czy potrzebowało zarobić kolesiostwo
Nie ma stadiony źle, jest jeszcze gorzej, Smerf Maruda by się nie powstydził