
Gdy miała osiem lat marzyła by rodzice kupili jej pianino. Kupili i nauczyła się grać. Gdy była uczennicą szkoły średniej zamarzyła by dodatkowo nauczyć się grać na organach. Dopięła swego. Będąc na studiach marzyło się jej by kolejna muzyczną wizytówką Kalisza stała się muzyka organowa. W lipcu 2023 roku zainaugurowała cykl koncertów organizowanych w ramach Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej, którego była dyrektorem. Alicja Zielińska, to 24 – letnia organistka, studentka muzykologii, aktualnie mieszkająca w Kaliszu.
- Moja muzyczna droga rozpoczęła się kiedy jako ośmiolatka pojechałam z rodzicami do znajomych. W jednym z pokoi stało pianino. Usiadłam przy nim i ku zdziwieniu wszystkich zagrałam melodyjkę, którą w szkole graliśmy na dzwonkach. Przełożyłam to na klawiaturę i wyszło. W drodze powrotnej do domu poprosiłam rodziców by za pieniądze, które dostanę na Pierwszą Komunię, kupili mi pianino. Dotrzymali słowa. Znaleźli nauczycielkę, która dojeżdżała do nas do Jankowa ( gmina Żelazków) i udzielała mi lekcji – wspomina Alicja Zielińska.
Po roku nauki nauczycielka stwierdziła, że Alicja powinna pójść do szkoły muzycznej. Tak też się stało. Egzamin wstępny do Szkoły Muzycznej w Kaliszu wypadł tak dobrze, że rozpoczęła naukę od razu w drugiej klasie. Chodziła na fortepian do klasy pani Anny Bąk. – Trzy razy w tygodniu niemal pędziłam do Szkoły Muzycznej w Kaliszu, bo kontakt z muzyką stał się dla mnie odskocznią od codziennych obowiązków. Nie wiedziałam, że w szkole nie będę się tylko uczyła grać na instrumencie. Atrakcją okazały się też inne zajęcia jak np.: śpiew, historia muzyki, nauka słuchu. Ciekawie zrodził się pomysł nauki gry na organach. Od drugiej czy też od trzeciej klasy osoby grające na różnych instrumentach dodatkowo rozpoczynały naukę gry na fortepianie. Okazało się, że grając już na fortepianie nie miałam innego wyboru. Zapytałam czy nie mogłabym uczyć się gry na organach. Nie był to przypadek. W pamięci miałam zachowane wrażenia jakich doznałam podczas szkolnej wycieczki do Trójmiasta, której jednym z punktów był udział w koncercie organowym w Oliwie. Niestety moje pytanie pozostało bez odpowiedzi – mówi Alicja.
Rozpoczynając naukę w II Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki w Kaliszu ( profil rozszerzony język polski i biologia) równocześnie zdała egzaminy na fortepian do drugiego stopnia Szkoły Muzycznej. Jednak zmiana otoczenia, nowe wyzwania związane z nauką w liceum spowodowały, że z tego drugiego stopnia zrezygnowała oddając miejsce innej osobie z listy rezerwowej. Na szczęście był to chwilowy kryzys. Po kilku miesiącach okazało się, że brakuje jej tego instrumentu i muzyki. Dowidziała się, że w Kaliszu jest Studium Organistyczne (przy Seminarium). Co prawda trwały już zajęcia drugiego semestru ale udanie przebiegło jej przesłuchanie i przeskoczyła pierwszy rok przygotowawczy. Jej nauczycielem był Karol Mróz, z którym później współpracowała przy organizacji festiwalu. W Studium była ale nie po to by w przyszłości grać tylko w kościele, po prostu chciała nauczyć się grać na organach.
Jednak nie odżegnuje się od gry w kościele. Jest organistką w swojej parafii w Goliszewie, gra na mszach św., ślubach itp. Ale traktuje to jako coś dodatkowego. Nie poprzestała na nauce w Studium.
– Po jakimś czasie zdecydowałam się kontynuować naukę na drugim stopniu w kaliskiej Szkole Muzycznej. Podjęłam też decyzję o studiowaniu. Jestem studentką muzykologii na Wydziale Nauk o Sztuce na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (studia dzienne). Licencjat pisałam o muzyce organowej i praca magisterska też będzie poświecona tej muzyce - dodaje.
Od dłuższego czasu zastanawiała się co mogłaby zrobić by organistów nie postrzegać tylko przez pryzmat gry w kościołach. Traktować organy jako instrument koncertowy.
– Co prawda organy są instrumentem ściśle zwianym z kościołem, bo znajdują się w każdym kościele ale są też stałym instrumentem sal koncertowych. Jest to zjawiskowy instrument i zasługuje na to by spojrzeć na niego czysto koncertowo. Kiedy sięgniemy w przeszłość muzyki to organy są jednym z najstarszych instrumentów, które przetrwały w tej formie. Większość najsłynniejszych kompozytorów było organistami. Idzie mi o to by pielęgnować jego potęgę i nie kojarzyć instrumentu wyłącznie z graniem pieśni kościelnych – kontynuuje Alicja.
Wpadła na pomysł, że bardzo dobrą formą propagowania instrumentu i muzyki organowej byłyby cykliczne koncerty. To było kolejne marzenie Alicji, które zaczęło przeistaczać się w cel jaki postanowiła zrealizować. O to jak zabrać się za jego realizacje zwróciła się poradę do Alicji Łuczak swojej nauczycielki i wychowawczyni ze Szkoły Podstawowej w Goliszewie, aktualnie poseł na Sejm RP. Ta zaproponowała by Alicja spróbowała napisać projekt poprzez Stowarzyszenie „Nasze Kaliskie”, którego A. Łuczak jest prezesem.
– I tak zaczął się ciąg zdarzeń. Napisałam projekt o dofinansowanie Międzynarodowego Koncertu Muzyki Organowej i Kameralnej w Kaliszu. Otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź, przyznano całą kwotę na realizację projektu. Czekało mnie wiele pracy. Zdecydowałam, że wydarzenie odbywać się będzie w kościele Garnizonowym w Kaliszu, bo tam są największe organy w naszej okolicy. Jednak po niedawnym remoncie kościoła instrument był „zapuszczony”. Trzeba było znaleźć środki na doprowadzenie go do stanu używalności i to na poziomie koncertowym. Przy wsparciu K. Mroza doprowadziłam do tego, że organy stały się w pełni instrumentem koncertowym. Można było rozpocząć zapraszanie do udziału w festiwalu znakomitości świata organistów. Kalisz słynie z Filharmonii, festiwali jazzowych a ja postanowiłam, że mając taką perełkę jak organy w kościele Garnizonowym może nasze miasto może zasłynąć też z muzyki organowej. Wiedziałam, że by to osiągnąć koncert musi być na najwyższym poziomie, a to zagwarantują zapraszani wybitni organiści. Z początku trochę peszyłam gdy zapraszałam znakomitości, których słuchałam z nagrań, na których chciałam się wzorować i uczyłam się z ich naukowych publikacji. Byłam mile zaskoczona kiedy osoby przyjmowały zaproszenie i koncertowały na naszym festiwalu – dodaje Alicja.
W lipcu, sierpniu i wrześniu 2023 roku odbyły się pierwsze trzy koncerty w ramach Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Kaliszu, którego dyrektorem była Alicja Zielińska. Jak zapowiada jest to dopiero mocny początek wydarzeń, które będą propagowały muzykę organową w Kaliszu i będą kolejną muzyczną wizytówką Kalisza.
P.S. Zarząd Powiatu Kaliskiego przyznał Alicji Zielińskiej nagrodę finansową za działalność na niwie kultury. Nagrodę wręczono na Powiatowych Spotkaniach z Kulturą jakie odbyły się we wrześniu w Brzezinach.
Grzegorz Pilecki
foto: autor, Tomasz Potemkowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie