Bieg dla twardzieli i „dzikich rodzinek”

Po raz czwarty w Kamieniu w gminie Ceków-Kolonia odbył się Armagedon Active, czyli ekstramalnie biegi z przeszkodami. Szansę sprawdzenia się w tej szczególnej rywalizacji sportowej mieli zarówno doświadczeni zawodnicy, jak i zespoły rodzinne

Od kilku lat boisko w Kamieniu oraz okoliczne tereny są areną rywalizacji w ramach Armagedon Active, czyli biegów z przeszkodami z pogranicza sportów ekstremalnych. Nie inaczej było w tym roku, a impreza odbyła się pod patronatem wójta gminy Ceków-Kolonia Mariusza Chojnackiego oraz Mieczysława Jałowieckiego, właściciela majątku Kamień w okresie międzywojennym, człowieka, który kupił dla Polski Westerrplatte.

- Impreza jest organizowana w Kamieniu po raz czwarty. Odbywała się także, gdy dokuczała nam pandemia koronawirusa. Jak zwykle jest na co popatrzeć, a chętnych do spróbowania swoich sił i w biegu, i na poszczególnych przeszkodach nie brakuje – powiedział nam m.in. Mariusz Chojnacki.

W tegorocznym Armagedonie Active wystartowało blisko 350 zawodniczek i zawodników. Najwcześniej na trasę ruszyły „Dzikie rodzinki”. To bieg na dystansie kilometra z limitem czasowym około 15 minut. Potem do akcji przystąpili już biegacze i biegaczki z kategorii „Elita”. „Loszka” miała do pokonania około 6 km i 30 przeszkód, „Dzik” odpowiednio – 10 km i 50 przeszkód. Był też bieg określany przez organizatorów biegiem dla zabawy, bez pomiaru czasu, a jego uczestnik sam wybierał, które przeszkody pokonuje.

Jeszcze przed biegiem duże zainteresowanie wszystkich wzbudzała górująca nad boiskiem w Kamieniu 20-metrowa konstrukacja przypominająca piramidę. Niektórzy twierdzili nawet, że to jednak z przeszkód.

- To nie przeszkoda, ale konstrukacja konieczna przy budowie studni głębinowej. Właśnie w tym miejscu robimy odwiert i będzie budować czwartą w gminie hydrofornię. Wszystko po to, aby jak najlepiej zabezpieczyć naszą gminę w odpowiedniej jakośc wodę – mówił gospodarz gminy Ceków-Kolonia Mariusz Chojnacki.

(dd)