
Remont ulic Warszawskiej i Sikorskiego, frezowanie al. Wojska Polskiego, poszerzanie wlotów w skrzyżowania i naprawy nawierzchni to zadania, które czekają w tym roku kaliskich drogowców
Sporą inwestycją będzie zwłaszcza remont Warszawskiej i Sikorskiego. Jej planowane koszty to 6 mln zł, z czego w budżecie Kalisza zarezerwowano 3 mln zł. O drugie 3 mln zł Kalisz chce ubiegać się w Ministerstwie Infrastruktury. Dyrektor Krzysztof Gałka z Zarządu Dróg
Miejskich ocenia, że mamy duże szanse na pozyskanie tych pieniędzy. Remont objąłby Warszawską na odcinku od Łódzkiej do Sikorskiego i dalej Sikorskiego do Stawiszyńskiej. Nawierzchnia tych ulic jest już silnie zniszczona. Prace miałyby objąć jej sfrezowanie, wzmocnienie, położenie nowej warstwy bitumicznej, a także budowę nowych chodników i krawężników. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, inwestycja ta mogłaby zostać zrealizowana jeszcze w tym roku. Pod pewnymi względami bardziej skomplikowany, a w każdym razie rozpisany na dłuższy czas, jest remont al. Wojska Polskiego. Na istniejące tam koleiny kierowcy i piesi skarżą się od lat. W tegorocznym budżecie władze Kalisza zarezerwowały na potrzeby tej mocno wyeksploatowanej ulicy pół miliona złotych. Wystarczy to na dokumentację, badania nośności i może jeszcze na poszerzenie któregoś ze skrzyżowań. Kwota ta jest natomiast niewystarczająca dla przeprowadzenia wszystkich niezbędnych prac. Zadanie to zaplanowane jest na lata 2009–2011, jest więc nadzieja, że pieniądze znajdą się w latach następnych. Jak zauważa dyr. Gałka, w grę wchodzi tu nie tylko budżet miasta, ale także rezerwa subwencji ogólnej państwa. Jeśli chodzi o skrzyżowania, ich poszerzanie i ewentualnie także wydzielanie lewoskrętów, ZDM bierze pod uwagę kilka takich miejsc. Dla al. Wojska Polskiego, będącej wciąż najruchliwszą i najniebezpieczniejszą z kaliskich ulic, są to skrzyżowania z ulicami Stawiszyńską, Poznańską i Harcerską, Dobrzecką, Staszica i Serbinowską. Spośród zaplanowanych remontów dróg wymienić jeszcze warto ul. Borkowską od pętli autobusowej do ul. Szerokiej. Jeszcze w tym roku miałaby tam powstać nowa nawierzchnia, a także chodnik, którego w tej chwili nie ma, a który jest niezbędny ze względu na bezpieczeństwo pieszych. Kierowców z pewnością zainteresuje fakt, że drogowcy odstępują od atakowania ich grysem. Przed sezonem jesienno–zimowym spękane nawierzchnie mają być uszczelniane punktowo, przy użyciu kombajnu, cienką warstwą zabezpieczającą przed wodą. Ta technologia była już w Kaliszu stosowana, choć na niewielką skalę. Jak dodaje K. Gałka, tegoroczny budżet na bieżące utrzymanie dróg wynosi ok. 6 mln zł i jest o milion złotych mniejszy niż w roku ubiegłym. Drogowcy liczą więc na dodatkowe pieniądze, zarówno z budżetu miasta, jak i – w miarę możności – z zewnątrz. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prosił bym dołożyć do tych inwestycji jeszcze remont ulicy Niecałej. Chodniki jak i nawierzchnia drogi jest w fatalnym stanie - dziura na dziurze , brak krawężników itp. Dojście do pięknego kaliskiego parku stanowi nie lada wyczyn również dla matek z wóżkami z dziećmi. Czy nie można zamiast dziurawego i popękanego jak ser szwjcarski asfaltu zastąpić estetyczną kostką brukową ?
to sa polsrodki-powaznych inwestycji drogowych w Kaliszu brak od lat