
Jednym z najgorszych błędów samorządu jest kliniczna niechęć do audytu swoich inwestycji. To jest jak przewlekła choroba władzy, która polega na tym, że inwestują w jakiś hurrapomysł, wydają na niego mnóstwo publicznych pieniędzy, przecinają wstęgi na otwarciu, a potem nikt z decydentów nie chce wiedzieć, czy ów pomysł sprawdził się w praktyce. Nie daj Boże, gdyby się okazało, że jakiś przybytek jest niepotrzebny albo – jak w przypadku sygnalizacji świetlnej na niektórych kaliskich skrzyżowaniach – przynosi więcej szkody niż pożytku. Potem wymyśla się następny hurrapomysł. Niestety, na kredyt.
Dlatego papierowe media (nie mylić z internetowymi) z konieczności przejmują rolę audytora.
12 lipca trzech dziennikarzy „Życia Kalisza” odwiedziło trzy kaliskie orliki o trzech jednakowych porach – o godz. 12, 15 i na koniec o 18. Chcieliśmy sprawdzić, jakim zainteresowaniem cieszą się te miejsca, zwłaszcza że Miasto postanowiło zainwestować w rozbudowę bazy sportowej na Majkowie.
Wyniki naszego audytu obrazują fotografie zamieszczone w papierowym wydaniu Życia Kalisza. Wnioski pozostawiamy czytelnikom.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie wiem kto robił artykuł ale Orlik na majkowie Orlik otwarty jest od 16 to jak maja być dzieci o 12 i 15?