Reklama

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma. Ale tabory... owszem

18/08/2024 06:00

I taki właśnie tabor złożony z kilku drewnianych wozów konnych – niegdyś zwanych furami - doczepionych do koni mechanicznych, czyli traktora, zaparkował na terenie Starej Szkoły w Pieczyskach

Fury współczesne też tam parkowały ale tak na uboczu, w cieniu. To właśnie „Tabor Kaliski, w Górę Rzeki” od  8 do 11 sierpnia teren przyszkolny zamienił w pole namiotowe ze sceną muzyczną, a  klasę szkolną na izbę, gdzie wielbiciele muzyki ludowej w tradycyjnym wykonaniu nabywali wiedzę o owej muzyce na licznych warsztatach. Był warsztat skrzypcowy, warsztaty tańców z kaliskim owijokiem na czele. A co to ten owijok? – ktoś zapyta. Owijok to taki spowolniony oberek, kręcony w kółko (owijany). Wieczorem na scenie z boku szkoły królowały owijoki, oberki, walcerki i polki, w delikatnej iluminacji  kolorowych świateł. I tu ciekawostka – zarówno oberek jak i polkę tańczono szurając stopami, tradycyjnie. Bez podskoków znanych nam choćby z występów Mazowsza. A wracając do warsztatów, to były też i śpiewy, a także zielarskie pogaduszki. 
A gdzie ten tabor? Już jedzie, pada hasło „Jedziemy wozami”. Jadą przez lasy, łąki i wsie, zaglądają na podwórka gospodarzy. Grają i poczęstunki przyjmują. Rozśpiewani, uśmiechnięci, dudnią na basach, na skrzypkach i akordeonie pogrywają. Tabor wędrował po okolicznych wsiach w piątek i sobotę, przystanął również w Przystajni aby tam w Prośnie oberka zakręcić. 

Stara Szkoła w Pieczyskach brzmiała śpiewem, śmiechem i szuraną polką, ale bez pomocy Fundacji Ocalmy Dziedzictwo Narodowe pewnie by nie dała rady;  bez pomocy prezesa Fundacji, Edwarda Prusa, który czuwał aby wszystko działało,  bez pomocy Ani i Danusi, które szkołę przygotowaly, oraz innych członków i sympatyków Fundacji.
Podsumowując – bardzo ciekawa inicjatywa zorganizowana przez Kulturalny Ruch Oporu/Fundacja Dorzecze Prosny, Kaliską Szkołę Tradycji/Akademię Kolberga i Piękną Kompanię. Ameryka ma swoją Country Music, Włochy mają Tarantellę, Hiszpania Flamenco, a przecież polskie Oberki, Walcerki, Polki i Owijoki też nie są gorsze. Cieszy, że zanikający folklor tradycyjny wraca do łask.

Eleonora 
Nowak-Serwanski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do