Reklama

Energa z Kalisza górą w meczu z Energą z Kwidzyna

23/09/2024 08:46

Po pierwszej połowie meczu Orlen Superligi Energa MKS Kalisz – Energa MMTS Kwidzyn więcej powodów do radości mieli goście. Druga połowa, a zwłaszcza ostatnie 10 minut spotkania, należała już zdecydowanie do kaliskiej drużyny

Mecz reklamowano – z racji sponsora obu drużyn - jako „Energetyczne” derby i trzeba przyznać, że kibice nie zawiedli się, jeśli chodzi o poziom emocji w tym spotkaniu. Pierwsze minuty to wyrównana walka i wynik oscylujący najczęściej wokół remisu. W 10. minucie goście uzyskali jednak trzybramkową przewagę (5:8) po rzucie Wiktora Jankowskiego. Kaliszanie potrzebowali kolejnych dziesięciu minut, aby doprowadzić znów do wyrównania (12:12 po trafieniu Dawida Molskiego). W 21. minucie gola zdobył Gracjan Wróbel i to Energa MKS Kalisz wyszła na prowadzenie (13:12). Większej przewagi podopiecznym trenera Rafała Kuptela nie udało się jednak wypracować, a pod koniec pierwszej odsłony rywalizacji dwa skuteczne rzuty Patryka Grzenkowicza dały przyjezdnym prowadzenie 17:18 po 30 minutach gry.

Dwie minuty po przerwie Energa MMTS miała dwie bramki zapasu (17:19) po rzucie Ryszarda Landzwojczaka. Kaliszanie odrobili tę stratę, doprowadzając do remisu po 22 w 39. minucie po bramce autorstwa Joela Ribeiro. Między 41. a 44. minutą gospodarze zdobyli trzy bramki z rzędu (dwie Łukasz Kucharzyk, jedną Ribeiro) i prowadzili 23:21. Goście zdołali jeszcze zerwać się do walki o odzyskanie pola i w 50. minucie znów mieliśmy remis (24:24). Ostatnie faza meczu należała już jednak zdecydowanie do gospodarzy. Świetnie w bramce spisywał się Jan Hrdlička, który w sumie odbił czternaście razy piłkę po rzutach rywali, a to dawało dodatkowy napęd kaliskiej defensywie i ofensywie. Na cztery minuty przed końcem meczu i rzucie Gracjana Wróbla kaliszanie mieli już cztery oczka przewagi (30:26). W ostatniej minucie i trafieniu Łukasza Kucharzyk powiększyli ją do pięciu bramek, pewnie zdobywając komplet punktów.

W tabeli Orlen Superligi Energa MKS Kalisz „wskoczyła” ma czwarte miejsce. W następnej serii spotkań kibiców czekają emocje związane z derbowym meczem kaliskiej drużyny z Ostrovią. Mecz odbędzie się 30 września w Ostrowie Wielkopolskim. Początek o g. 20.30.

(dd)

Energa MKS Kalisz – Energa MMTS Kwidzyn – 34:29 (17:18)

Energa MKS: Hrdlička, Szczecina – Starcević 4 Moryń, Kowalczyk 6, Kus 1, Kucharzyk 4, Wróbel 5, Dontsov 2, Michałowicz 1, Molski 2, Bekisz 2, Ribeiro 7, Fedeńczak

Kary: 10 min. Karne: 3/3.

Energa MMTS: Zakreta, Matlęga – Grzenkowicz 6, Bekisz, Milicević 3, Welcz, Potoczny 3, M. Pilitowski 3, Kosmala 2, Malczak 1, Landzwojczak 3, K. Pilitowski, Chałupka, Jankowski 4, Lewczyk 1, Czarnecki

Kary: 4 min. Karne: 3/3.

Widzów: 1112

Fot. Energa MKS Kalisz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do