Reklama

Fantastyczny poziom XXVIII Mistrzostw Polski w Snookerze

17/03/2020 08:54

Doskonała postawa Bartka Różańskiego z Amnezji Kalisz

Po powrocie z Mistrzostw Polski w Snookerze, Bartek Różański podsumował swój start.

M.G. – Turniej stał na bardzo wysokim, europejskim poziomie. Jak odnalazłeś się w gronie najlepszych polskich snookerzystów?

Bartek Różański – Pierwsze mecze jakby przeszły obok mnie. Trudno było odnaleźć się w grze na stołach, po których kule toczyły się jak po lodowisku. Doskonale przygotowane pod każdym względem. Stoły, na których trenujemy w Kaliszu są dużo wolniejsze, dlatego pierwsze mecze sprawiały mi tyle trudności.

M.G. – Osiągnąłeś jednak życiowy sukces, doszedłeś do ćwierćfinału Mistrzostw, a i ten mecz był w twoim zasięgu.

B.R. – Oba mecze, zarówno ten w 1/8, jak i ćwierćfinał, były bardzo wyrównane i zacięte. Mecz z Jarosławem Kowalskim z Warszawy, choć prowadziłem 2:0 (do 3 wygranych frejmów), zakończył się 7 frejmami. Zawodnicy startujący w MP, to w większości ograni w turniejach, doświadczeni zawodnicy. Mnie tego brakuje. Bardzo podobna sytuacja miała miejsce w ćwierćfinale. Grałem go z Bartoszem Utkowskim z Radomia. Prowadziłem 2:0. Straciłem frejma, ale następnego wygrałem, było 3:1. Mecz był do 4 wygranych frejmów. Niestety zmęczenie, stres i … przegrałem 3 frejmy pod rząd. Szkoda, bo mogłem być w półfinale.

M.G. Oglądając mecz finałowy pomiędzy Mateuszem Baranowskim i Antonim Maxem Kowalskim, można było odnieść wrażenie, że oglądamy transmisję Eurosportu. Jeśli w takim gronie dochodzisz do walki o półfinał, to tylko gratulować. A jakie plany na przyszłość?

B.R. Jestem w grupie TOP 16. Zaczną się turnieje, a wierzę, że dzięki nim nabiorę większej pewności siebie i doświadczenia, to wówczas … No i oczywiście trening, trening i …

M.G. Jeszcze raz gratuluję sukcesu.

 

PS Tytuł Mistrza Polski, na rok 2020 zdobył A. M. Kowalski (Mistrz Świata do lat 16), pokonując w finale dwukrotnego M.P. M. Baranowskiego 6:4.

Podpis pod zdjęciem: Jak wielkie napięcie towarzyszy zawodnikom podczas finałowych frejmów widać na twarzy J. Kowalskiego, stojącego za plecami Bartka, w trakcie końcówki meczu. Po lewej sędzia meczu Bartłomiej Różycki

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do