Reklama

Gramy hity z tamtych lat

20/01/2010 15:09

Papa Dance to zespół, który w latach 80-tych miał być jedynie muzycznym eksperymentem. Gdy jednak w 1986 roku do składu dołączył wokalista Paweł Stasiak, grupa stała się jednym z najbardziej uwielbianych przez nastolatki zespołów popowych w Polsce. W Kaliszu zespół wystąpił podczas Finału WOŚP...

ŻK: – Pamiętacie swój pierwszy koncert w Kaliszu?
Paweł Stasiak: – Tak. Bardzo dobrze. Graliśmy w Hali Sportowej przy ul. Łódzkiej. Na koncert przyszedł tłum fanów. W większości były to nastolatki. To było dwadzieścia jeden lat temu...
Jacek Szewczyk: – Mieszkaliśmy wówczas w Hotelu Prosna. Wieczór spędziliśmy przed telewizorem, bo nadawano relację z wyborów Miss Świata. Koronę zdobyła Aneta Kręglicka. Byliśmy oczarowani jej urodą...
ŻK.: – Tym razem pojawiliście się w Kaliszu z okazji XVIII Finału WOŚP w Kaliszu, ale pod nową nazwą – ,,Papa D’’, która powstała pod koniec listopada 2007 roku. Co spowodowało, że chcieliście znowu zagrać razem?
Paweł Stasiak: – Chyba potrzeba odświeżenia przebojów z lat 80-tych, wynikająca z mody na ten okres muzyczny. Prób powrotu było kilka, ale ostatecznie można powiedzieć, że zaczęliśmy znowu działać pod koniec 2004 roku, przygotowując album naszych największych przebojów – ,,1 000 000 fanek nie mogło się mylić’’, z nową wersją największych szlagierów zespołu...

ŻK: – Fanki rzeczywiście się nie myliły. Znowu miło się słucha waszych piosenek. Udowodniła to kaliska publiczność, która licznie przybyła w zimowy, niedzielny wieczór na wasz koncert i świetnie się bawiła...
Jacek Szewczyk: – Mimo tego, że porzuciliśmy starą nazwę ,,Papa Dance’’ i image z tamtego okresu, to jednak nie rezygnujemy z naszych piosenek. Słucha ich znowu wielu starych i nowych fanów naszego zespołu, a nasze koncerty ponownie cieszą się popularnością...
Paweł Stasiak: – Chociaż wiele osób widzi w nas tamtych młodych chłopców, to nam trudno być kimś, kim się było ponad 20 lat temu. W tamte ciuchy już się nie ubierzemy. Jednak nasz repertuar w 80 procentach stanowią nadal stare przeboje. Gramy je, bowiem hity z tamtych lat nie tylko są na czasie, ale wielu ludziom przypominają naprawdę fajny okres w ich życiu 

ŻK:– Powrócicie jeszcze do Kalisza?
Paweł Stasiak: – Z wielką przyjemnością zagramy koncert wyłącznie dla kaliskiej publiczności. Liczymy na zaproszenie. Kalisz bardzo ciepło nas zawsze przyjmuje, dlatego chętnie tu wracamy...
Rozmawiała:
Marzena Grygielska

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do