
Przez kilka godzin sześć jednostek straży pożarnej walczyło z pożarem, do którego doszło 16 kwietnia w garażu przy ul. Wrocławskiej w Kaliszu. Największe zagrożenie stanowiła butla z acetylenem, która groziła wybuchem. Jej schładzanie zajęło strażakom najwięcej czasu
Pożar wybuchł około godz. 12.00 we wtorek 16 kwietnia. Kłęby gęstego dymu widoczne były z dużej odległości.
Po dojeździe na miejsce zastaliśmy rozwinięty pożar garażu, wewnątrz którego znajdowały się auta oraz butle: jedna z acetylenem, druga z tlenem. Strażacy natychmiast przystąpili do działań gaśniczych w celu zapobiegnięcia wybuchu i rozprzestrzenienia się pożaru na inne obiekty – mówi mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej. - Ogień udało się szybko opanować, jednak akcja schładzania butli z acetylenem i jej zabezpieczenie trwało dłużej. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Przyczyna pożaru nie została ustalona, sprawę bada policja. Szacunkowe straty wyniosły 220 tys. zł, z czego 150 tys. zł. to wartość zniszczonych budynków.
(red), fot. PSP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie