
Niemal 30 interwencji przeprowadzili kaliscy strażacy w związku z gwałtowną burzą, która przeszła nad regionem we wtorkowy wieczór. W całej Wielkopolsce odnotowano około 400 zdarzeń spowodowanych porywistym wiatrem i ulewnym deszczem. Najwięcej szkód pogoda wyrządziła w powiatach poznańskim, szamotulskim i międzychodzkim
W powiecie kaliskim strażacy PSP i OSP również mieli pełne ręce roboty.
We wtorek 3 października wieczorem oraz w ciągu nocy kaliska jednostka interweniowała 27 razy w związku z silnym wiatrem i opadami deszczu. Były to głównie połamane konary i drzewa – poinformował mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. - Do jednego z najpoważniejszych zdarzeń doszło w Witoldowie w gminie Żelazków, gdzie wiatr zerwał folię zabezpieczającą remontowany budynek, w związku z czym budynek był zalewany przez deszcz. Strażacy zabezpieczyli go ponownie. Na bieżąco usuwali z jezdni także połamane konary i drzewa.
W wyniku burzy nikt nie ucierpiał. Diametralnie zmieniła się za to aura. Od środy ma być zdecydowanie chłodniej i więcej deszczu. W niedzielę na termometrach zobaczymy zaledwie 14 stopni Celsjusza.
(red), fot. OSP Brzeziny
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie