
Galeria Sztuki im. Jana Tarasina obchodzi w tym roku 40-lecie istnienia. W sobotę wszyscy przyjaciele tego jakże ważnego dla Kalisza miejsca świętowali i wspominali minione lata. Nie zabrakło anegdot z przeszłości, ale i snucia planów na przyszłość. Kolejnym etapem obchodów będzie m.in. sympozjum naukowe poświęcone pracy patrona.
Galeria Sztuki im. Jana Tarasina powstała w czerwcu 1977 roku jako Biuro Wystaw Artystycznych. W styczniu 1986 otwarto Galerię Sztuki Współczesnej BWA w Kaliszu przy pl. św. Józefa 1, której kierownikiem został Zygmunt Baranek. W 1992 roku Galeria w Kaliszu przeniosła się do nowej siedziby przy pl. św. Józefa 5. Dyrektorem BWA został wtedy Andrzej Grochowski, a 6 lat później funkcję tę objął Marek Rozpara. 10 września 2010 roku Biuro Wystaw Artystycznych zmieniło nazwę na Galeria Sztuki im. Jana Tarasina. Od 2014 roku jej dyrektorem była dr Małgorzata Kaźmierczak, a od 2016 jest dr Joanna Dudek. W 2017 roku powołano przy Galerii Radę Artystyczno-
-Programową, w której skład weszli przedstawiciele świata sztuki, nauki i biznesu. Misją Galerii było i jest prowadzenie działalności wystawienniczej i edukacyjnej, której zadaniem jest upowszechnianie wiedzy o sztuce współczesnej – jej aktualnych i różnorodnych trendach i tendencjach.
Wspaniały patron
Główne uroczystości związane z jubileuszem odbyły się w sobotę. Rozpoczęły się piknikiem artystycznym przygotowanym z myślą o najmłodszych miłośnikach sztuki. O godz. 19:00 odbył się wernisaż prac Jana Tarasina, które jeszcze przez miesiąc będzie można oglądać w przestrzeni Galerii. Wzięli w nim udział przyjaciele Galerii, w tym marszałek województwa wielkopolskiego Marzena Wodzińska, prezydent Grzegorz Sapiński, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Zbigniew Włodarek, naczelnik WKiSSiT Grażyna Dziedziak, syn artysty Jakub Tarasin, znawczyni prac patrona prof. Iwona Szmelter oraz wieloletni dyrektor Galerii M. Rozpara. To w czasie jego szefowania Galeria otrzymała imię tego niezwykłego patrona. – To było bardzo delikatne przedsięwzięcie, ponieważ pan profesor był człowiekiem niezwykle wrażliwym. I jak tu powiedzieć, przy jakiej okazji poprosić go, by nam użyczył swojego nazwiska dla nazwy Galerii? Liczyliśmy, że nie zrozumie tego tak, że krążymy nad nim i czegoś od niego chcemy. Pojechaliśmy któregoś dnia do jego pracowni i udało nam się wspólnymi siłami profesora przekonać. Ale na początku powiedział: „Ja? Po co ja? Przecież macie w Kaliszu, był taki słynny, był Kulisiewicz”. Profesor był bardzo uroczy i wspaniały – wspominał M. Rozpara. Jako wielkiego artystę i wielkiego człowieka wspomina go prof. I. Szmelter, prowadząca projekt „Tarasin znany i nieznany”, którego efekty można podziwiać w Galerii. – Profesor podchodził do tworzenia niczym Pan Bóg do narodzenia świata. Zaczynając od elementarnych pytań. Towarzyszyły mu przemyślenia bardzo abstrakcyjne, dotyczące nie tylko teorii stworzenia, ale działania czasu. Te przemyślenia zaczęły się pojawiać w sposób przestrzenny. Dla niego malowanie było modlitwą, wejściem w świat sztuki, transformacją samego siebie. Był to bardzo skromny człowiek o ogromnej i barwnej osobowości.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie