
Przed laty w Kaliszu działo się
1574.02 – w Kaliszu przebywał Henryk Walezy. Wybrany pół roku wcześniej na pierwszego elekcyjnego króla Polski był przedstawicielem francuskiej dynastii Walezjuszów. Po wyborze i podpisaniu zobowiązań wobec Polaków – tzw. artykułów Henrykowskich i zobowiązaniu Pacta Conventa wybrał się do nas pod koniec listopada 1573 r. Do granic Polski dotarł po dwóch miesiącach – do szybszej podróży na pewno nie mobilizowała go wynegocjowana przez polskich senatorów perspektywa ożenku z … 30 lat od niego starszą siostrą zmarłego króla Zygmunta Augusta – Anną Jagiellonką. Póki co na każdym postoju balował i oddawał się wyczerpującej gimnastyce cielesnej z cokolwiek młodszymi od przyszłej (niedoszłej w konsekwencji) małżonki damami. Szlak pana młodego – króla elekta wiódł przez Frankfurt nad Odrą, Międzyrzecz i Poznań aż oto dotarł i do Kalisza. O przebiegu jego niedługiej wizyty na kaliskim zamku niewiele wiadomo choć udzielenie nawet krótkiej staropolskiej gościny trochę pewno nas kosztowało – orszak królewski liczył bowiem 1200 koni, rozliczne wozy z bagażami oraz karety z damami dworu i niewiastami zwanymi u nas „Dorotkami” (a według plotek także zmysłowi chłopcy umilali czasem wieczory monarsze). W końcu Henryk (to imię z bierzmowania – na chrzcie dano mu imię Aleksander) dotarł do Krakowa. Ale – jak wiemy – długo tam nie zabawił. Wykazywał małe rozeznanie i zainteresowanie sprawami polskimi, nie znał języka a udział życiu publicznym niezmiernie go nudził. Wieczory i noce spędzał na rozrywkach, za dnia najchętniej spał. Grał w karty i przegrywał olbrzymie sumy, pobierane ze skarbu państwa. Na szczęście dla siebie – a pewno i dla Polski – już czerwcu odebrał wiadomość o śmierci brata co oznaczało dla niego perspektywę objęcia tronu we Francji. Kilka dni później, nocą, potajemnie w przebraniu opuścił Wawel i mimo, że wnet dopadła go polska pogoń (w czasie przeprawy przez Wartę starosta oświęcimski nawet zrzucił ubranie, skoczył do rzeki (to zuch!) i, płynąc w kierunku króla, krzyczał: Najjaśniejszy panie, czemu uciekasz?) Walezy nie dał się namówić na powrót. Jak to mówią – krzyż na drogę i chyba dobrze, że w tej ucieczce do Francji ten władca nie zaszczycił już naszego Kalisza ponownie.
1854.03.20 – umiera matka Marii Wasiłowskiej-Konopnickiej. Marysia miała wtedy lat dwanaście i kaliskie lata następujące po śmierci mamy nie wspominała zbyt dobrze. Wraz z rodzeństwem spędzali czas w zimnym emocjonalnie domu, mało rozmawiali, rzadko wychodzili na spacery. Tablica epitafijna poświęcona Scholastyce z Turskich Wasiłowskiej znajduje się w kruchcie – sąsiadującego niemal z domem Wasiłowskich – kościoła pobernardyńskiego.
1774.03.18 – w Kołdowie w powiecie kaliskim urodził się generał brygady Józef Gabriel Alojzy Biernacki, uczestnik insurekcji kościuszkowskiej i wojen napoleońskich – dowodził pospolitym ruszeniem departamentu kaliskiego a potem został ranny w czasie odwrotu napoleończyków w pamiętnej bitwie pod Kokaninem. Poseł na Sejmy Księstwa Warszawskiego, a także deputowany na sejmy Królestwa Kongresowego – jako współpracownik Niemojowskich. Naczelnik wojenny woj. kaliskiego w powstaniu listopadowym. Prezes Ziemstwa Kredytowego w Kaliszu. Za udzielenie pomocy emisariuszom płka Józefa Zaliwskiego skazany na 3 lata więzienia w twierdzy Zamość, gdzie zmarł w 1834 r.
1884.03.18 – w Kaliszu urodził się Iwan Michajłowicz Daragan, oficer carski, syn gubernatora Michała Piotrowicza Daragana. To radosne wydarzenie miało miejsce rok po przybyciu gubernatora do naszego miasta. Iwan miał więcej szczęścia niż jego dwie zmarłe młodo siostry. Zostaje wojskowym, w maju 1920 r. ucieka do Polski i wstępuje do Wojska Polskiego uczestnicząc nawet w bitwie Warszawskiej (!), a w 1948 r. emigruje do Argentyny. Umiera w 1977 r. w San Francisco.
1914.03.20 – w Ogrodach (obecnie dzielnica Kalisza) urodził się Zygmunt Szmigielski. Absolwent Gimnazjum im. Tadeusza Kościuszki w Kaliszu, w 1935 r. ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. Mianowany podporucznikiem, przydzielony do 7 dywizjonu artylerii przeciwlotniczej. Uczestniczył w wojnie obronnej 1939 r., dostał się do niewoli sowieckiej. Został więźniem Kozielska, zamordowano go wiosną 1940 r. w Katyniu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie