
Kolejne zastępy kaliskiej straży pożarnej wyjechały na południe naszego kraju, które od kilku dni zmaga się z kataklizmem. Strażacy pompują wodę, dostarczają prąd i odbudowują zerwaną łączność. Działają m.in. w zrujnowanym Kłodzku, jego okolicach oraz Wrocławiu
Pierwsze dwa zastępy wyruszyły na tereny dotknięte wielka wodą w niedzielę, 15 września.
Cały czas w regionie Kłodzka, w miejscowości Nowa Morawa działa zastęp 341-23 z agregatem prądotwórczym, który pomaga mieszkańcom tego terenu od niedzieli. W przypadku samochodu Dowodzenia i Łączności z kaliskiej komendy to został on przegrupowany do Wrocławia, gdzie wspiera łączność służb działających w stolicy Dolnego Śląska – przekazał mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
We wtorek, 17 września kolejne dwa zastępy udały się do działań związanych z powodzią.
Strażacy po zebraniu wszystkich sił i środków przewidzianych do działań powodziowych w miejscu koncentracji, które miało miejsce w Lesznie udali się do Głogowa w województwie dolnośląskim. Jeden z zastępów będzie prowadził działania związane z pompowaniem wody, ponieważ wyposażony jest w pompę przewoźną i kilka mniejszych pomp przenośnych, natomiast drugi to zastęp złożony z funkcjonariuszy przewidzianych do obsługi jednostek pływających– dodał mł. asp. Jakub Pietrzak.
Na południu kraju działają także wojsko, policja oraz wolontariusze. Wciąż trwają zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy.
(red), fot. KM PSP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie