
10 spektakli i finałowa gala z udziałem gwiazd piosenki aktorskiej to główne atrakcje tegorocznych Kaliskich Spotkań Teatralnych. Ich 52. edycja odbędzie się w dniach 11 – 19 maja
W piątek 11 maja festiwal zainaugurują gospodarze. W wykonaniu kaliszan zobaczymy „Tragedie antyczne” Pawła Passiniego, przedstawienie konkursowe i jednocześnie premierowe. W sobotę zaprezentuje się krakowski Narodowy Teatr Stary im. H. Modrzejewskiej, który pokaże „Nasze miasto” Thorntona Wildera w reż. Szymona Kaczmarka, zbiorową retrospekcję osób odtwarzających swoje żywoty w pamięci i poszukujących w nich znaczeń, które kiedyś przeoczyli lub zlekceważyli. Kolejnym festiwalowym dniem będzie niedziela, podzielona między krakowian, którzy tym razem zaproponują nam „Pana Tadeusza, czyli Ostatni Zajazd na Litwie” wg Adama Mickiewicza w reż. Mikołaja Grabowskiego oraz Teatr Współczesny ze Szczecina, który wystawi „Dziewczynę na kanapie” Jana Fossego w reż. Natalii Sołtysik. Krakowskie widowisko na motywach z Mickiewicza z całą pewnością może liczyć na zainteresowanie publiczności, tym bardziej że na scenie, wśród 21 aktorów, pojawią się Jan Peszek, Krzysztof Globisz i Tadeusz Huk. Z kolei „Dziewczyna na kanapie” jest kameralną opowieścią o kobiecie psychoanalizującej samą siebie i poszukującej źródła swoich życiowych niepowodzeń w dzieciństwie i wczesnej młodości. W poniedziałek 14 maja na scenie ponownie pojawią się aktorzy z Teatru im. W. Bogusławskiego w Kaliszu. Przedstawią znaną już kaliskiej publiczności „Orkiestrę Titanic” Christo Bojczewa w reż. Rudolfa Zioło, opowieść o koczujących na opuszczonym dworcu zapijaczonych nieudacznikach, których pewnego dnia spotyka cud. Z kolei Teatr Wybrzeże z Gdańska przyjedzie do nas ze spektaklem „Na początku był dom” Dorris Lessing w reż. Anny Augustynowicz. Prześledzimy rozwój konfliktu między matką-socjalistką a jej synem hołdującym bardziej tradycyjnym wartościom. Warto dodać, że w spektaklu tym zobaczymy m.in. Mirosława Bakę i Dorotę Kolak. Później czekają nas dwa dni ulgowe. We wtorek KST będą pauzowały, a w środę uczynią ukłon w stronę dzieci. Organizatorzy zaplanowali tego dnia „Piękną i bestię”, przedstawienie przygotowane przez Wrocławski Teatr Lalek. Zmagania konkursowe powrócą w czwartek 17 maja, gdy Teatr Dramatyczny im. G. Holoubka z Warszawy zaprezentuje spektakl „W imię Jakuba S.” Pawła Demirskiego w reż. Moniki Strzępki. Sygnalizowany w tytule Jakub Szela przedstawiony został przez polską historiografię jako prostak i zdrajca, i jako taki funkcjonuje w zbiorowej świadomości. Zapominamy jednak, że większość z nas nie wywodzi się od Potockich czy Koniecpolskich, lecz właśnie od chłopów takich jak Szela. Czwartkowy spektakl stanowił będzie swoisty rozrachunek z tym rodowodem współczesnych Polaków. Nazajutrz będziemy mieli okazję zobaczyć (dwukrotnie) „Merilyn Mongoł” w reż. Bogusława Lindy z warszawskiego Teatru Ateneum im. S. Jaracza oraz „I Ifigenię” w reż. Tomasza Bazana z Teatru Nowego im. K. Dejmka z Łodzi. „Merilyn Mongoł”, sztuka współczesnego rosyjskiego dramatopisarza Nikołaja Kolady, przed laty gościła już w repertuarze KST. Teraz zobaczymy inscenizację stworzoną przez Bogusława Lindę.
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie