
Już raz spowodowała kolizję po pijanemu i straciła prawo jazdy, ale to nie zniechęciło kobiety, by dalej pić i wsiadać za kierownicę. 54-letnia kaliszanka aż trzykrotnie została zatrzymana, gdy kierowała swoim mercedesem, będąc pod wpływem alkoholu. I to krótkim okresie czasu, bo niespełna dwóch tygodni. O dalszym losie kobiety zdecyduje sąd
Po raz pierwszy „wpadła” 14 marca, gdy na Tyńcu doprowadziła do kolizji drogowej. A właściwie dwóch.
Kierująca mercedesem 54-latka, podczas manewru skrętu w lewo, zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z prawidłowo jadącym mercedesem, za kierownicą którego siedziała 25-letnia mieszanka Kalisza. Kiedy poszkodowana zjechała na pobliski parking, 54-latka podczas manewru omijania tego auta, ponownie uszkodziła pojazd 25-latki – przekazała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Okazało się, że sprawczyni była kompletnie pijana. Miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy, a sprawa trafiła do prokuratury. Na tym się jednak nie skończyło.
Tę samą kobietę zatrzymano jeszcze dwukrotnie, gdy kierowała w stanie nietrzeźwości: 23 marca na ul. Owsianej – miała wówczas ponad 2 promile alkoholu w organizmie, a następnie 25 marca, gdy miała 1,5 promila alkoholu. W obu tych przypadkach doszło do obywatelskiego ujęcia, a więc na jej zachowanie za kierownicą zareagowali świadkowie – dodała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz.
Za jazdę po pijanemu grozi do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy na okres od 3 do 15 lat. O dalszym losie kaliszanki zdecyduje sąd.
(red), fot. Assistance24h.eu – Pomoc Drogowa Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to jest przykład co kierowcy sobie robią z nałożonych kar śmieją się w twarz innym kierowcom
ewidentnie pani ma jakiś problem, przykro na to patrzeć...
Poprzecinać pijakom przewody hamulcowe i niech się wykażą! Bo na nich nie ma lekarstwa ani żadnych kar!