
– Chciałbym aby w przyszłorocznym budżecie znalazły się środki na projekt połączenia ulicy Częstochowskiej z Wrocławską i dalej z Al. Wojska Polskiego. To inwestycja, która będzie miała ogromne znaczenie dla układu komunikacyjnego Kalisza – ocenia Krzysztof Gałka, szef kaliskich drogowców
Przypomina, że Częstochowska to najbardziej obciążona arteria miasta. – Każdej doby przemieszcza się nią prawie 40 tys. pojazdów, dwa razy więcej niż Łódzką, Al. Wojska Polskiego czy Wrocławską. Dlatego modernizacja Częstochowskiej, poprawa jej przepustowości, jest konieczna – wyjaśnia dyrektor Gałka. Jak jednak dodaje, rozwiązaniem docelowym powinna być budowa połączenia rejonu Częstochowskiej, Rzymskiej i Księżnej Jolanty z Wrocławską i Wojska Polskiego.
– W mojej ocenie, taka arteria, która pełniłaby de facto rolę południowej obwodnicy Kalisza spowodowałaby ograniczenie ruchu pojazdów na Częstochowskiej i okolic nawet o 30% – dodaje K. Gałka.
Będzie to jedna z większych inwestycji drogowych, jaka czeka Miasto w najbliższej przyszłości. – Początkowo braliśmy pod uwagę drogę kategorii GP, o dwóch pasach ruchu w każdą stronę, ale z uwagi na trudniejszą sytuację ekonomiczną musimy te plany zweryfikować – do jednego pasa z możliwością poszerzenia w przyszłości.
Koszt przedsięwzięcia, w ocenie Krzysztofa Gałki, to kilkadziesiąt milionów złotych, kwota ponad możliwości budżetu miasta, dlatego konieczne będzie dofinansowanie ze środków zewnętrznych. – Z pewnością jednak miasto musi znaleźć środki na projekt i to już w przyszłorocznym budżecie – podkreśla Krzysztof Gałka. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie