Kłopoty Miasta z pakietem Aktywny Senior

Ratusz chwali się swoją ofertą usług i pomocy dla osób starszych. Tymczasem wciąż nie udaje się wprowadzić dla nich bezpłatnej taksówki czy usług tzw. złotej rączki

    - Wprowadźmy w życie fundusz remontowy dla osób starszych, w ramach którego mogłyby one przystosować swoje mieszkania do potrzeb wieku późnego – zaapelował radny Dariusz Grodziński. - Takie dotacje na adaptacje toalety, łazienki, schodów wejściowych mogłyby wynosić nawet do 10 tys. zł. Kaliscy seniorzy czekają na realizację obiecanego im programu bezpłatnej taksówki, która mogłqaby ich dowieźć na badania czy kontrole lekarskie, zabiegi medyczne lub cmentarz. W innych miastach z powodzeniem taki program już działa i jest bardzo chwalony. Czekają na koszyk usług, w którym byłyby usługi w części lub całkowicie finansowane z budżetu miasta, na zasadzie tzw. złotej rączki, czyli osoby, która jest w stanie pomóc starszej osobie w przypadku awarii instalacji elektrycznej czy hydraulicznej – przekonuje radny.

    Wiceprezydent Grzegorz Kulawinek ma nieco inne spojrzenie na miejską politykę senioralną. Jak twierdzi, Miasto już teraz realizuje szereg inicjatyw adresowanych do osób starszych. To m.in. Gimnastyka dla Seniorów w salach gimnastycznych i klubach dla seniorów, Kaliska Karta Senior uprawniającą do ulg i zniżek, różnego rodzaju imprezy czy zadanie pn. Aktywizacja psychiczna i fizyczna oraz edukacja zdrowotna osób w wieku emerytalnym realizowane przez Uniwersytet Trzeciego Wieku. Czy jednak nie bardziej przydałaby się „złota rączka”?

    W 2018 r. Miasto dwukrotnie ogłosiło konkurs na świadczenie tego typu usług. Chętnych nie było. W związku z tym w tegorocznym budżecie zostały zarezerwowane pieniądze na zakup tego typu usług w drodze pozakonkursowej. Rozważane jest też świadczenie takich usług, jak mycie okien w domu seniora czy pielęgnacja paznokci stóp seniorów. - Współpracując na bieżąco z Kaliską Radą Seniorów, jestem otwarty na propozycje i problemy zgłaszane przez kaliskie środowiska senioralne. Sygnalizowane potrzeby są analizowane pod względem możliwości finansowych i prawnych sposobów ich zaspokojenia – zapewnia wiceprezydent Kulawinek.

(kord)

Fot. pixabay