Reklama

Poczta Polska zapowiada olbrzymie zwolnienia. Ogólnopolski protest pracowników w Warszawie

23/04/2024 10:20

Pracownicy Poczty Polskiej z całego kraju zbierają się dzisiaj w Warszawie. Dlaczego listonosze protestują?

Olbrzymią redukcję etatów, bo nawet o 10 tysięcy osób na przestrzeni najbliższych kilku miesięcy zapowiedziała Poczta Polska. Redukcja znacząco wpłynie na placówki pocztowe w całym kraju, a w konsekwencji na obsługę klientów. Dzisiaj o godzinie 12:00 protestujący pojawią się przed budynkiem Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie, gdzie nadzorowana jest praca Poczty Polskiej. 

Obecnie mamy 53 rejony doręczeń czyli 53 listonoszy w Kaliszu doręcza przesyłki. Mamy to zredukować do 40 rejonów, czyli zwolnienia dotkną 15 osób - 12 listonoszy i 3 pracowników zaplecza - komentuje dla nas Piotr Śledź, przewodniczący komisji podzakładowej NSZZ Solidarność pracowników Poczty Polskiej w Kaliszu.

Dla pracowników Poczty Polskiej może to oznaczać utratę pracy. Dotychczasowe obszary doręczeń przypadające na jednego listonosza dodatkowo znacznie urosną. Dla kaliszan i mieszkańców regionu kaliskiego oznacza to nie tylko problemy z otrzymaniem przesyłek na czas, ale też z odebraniem tych, na które wystawiono awiza. 

Na wielu placówkach pocztowych będzie przebywał tylko jeden pracownik. Dotąd listonosz pozostawiał korespondencję awizowaną do odebrania w najbliższej placówce. Teraz klienci będą musieli udawać się do odległych placówek, aby odebrać przesyłki, których listonosz nie miał możliwości zostawić w najbliższym miejscu - mówi Piotr Śledź - To spowodowane jest faktem, że jeden pracownik nie będzie w stanie obsłużyć dużej liczby takich przesyłek. W Kaliszu tylko kilka placówek będzie miało podwójną obsadę, a w nich będzie można odebrać wyłącznie korespondencję awizowaną. Ograniczenia te stopniowo wprowadzane są już teraz. Dla mieszkańców będzie to oznaczało duże utrudnienia w dostępie do tych usług pocztowych.

Rynek KEP (przesyłek kurierskich, ekspresowych oraz pocztowych) w Polsce stale się rozwija i jest dochodowy, czego dowodem jest coraz liczniejsza konkurencja. Nasuwa się wniosek, że problemy finansowe Poczty Polskiej wynikają z błędów w zarządzaniu.

Protestujący pracownicy wskazują kolejne problemy, które ich dotykają - brak nowych zatrudnień i brak podwyżek. Teraz dodatkowo pojawią się zapowiadane zwolnienia, które w założeniu miały zostać przeprowadzone naturalnie - poprzez brak przedłużania umów oraz przejścia na emerytury. Realizację takiego mniej inwazyjnego rozwiązania poddaje w wątpliwość olbrzymia liczba nawet 10 tysięcy zwolnień, co stanowi prawie 20% wszystkich pracowników.

HK.

Aktualizacja: 23/04/2024 10:27
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Pocztunia - niezalogowany 2024-04-24 11:12:38

    Zamiast listonosza zawsze jest awizo, także protest czy nie, poziom usług poczty pozostanie bez zmian.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Obserwator - niezalogowany 2024-04-25 01:54:45

    Nie zgodzę się. Listonosze protestują między innymi dlatego, że do pracy nie są przyjmowane nowe osoby. Dostarczeń jest z roku na rok coraz więcej, więc naturalną koleją rzeczy w tej sytuacji poziom usług spada. Dodatkowo zwykle pracownicy poczty przemieszczają się pieszo, rzadziej rowerami (tak przynajmniej obserwuję). W porównaniu do konkurencji, która dysponuje służbowym transportem wypada to słabo - a im większy rejon do zrobienia, tym jest to jeszcze bardziej widoczne. Słyszałam, że w przypadku choroby/urlopu jednego pracownika ktoś inny przejmuje dodatkowy rejon - czyli dużo więcej pracy, a czasu ani sił nie przybędzie. Przypuszczam, że w wielu przypadkach awizo to nie jest kwestia złośliwości, a po prostu braku dobrej organizacji - to można poprawić, co prezentują prywatni doręczyciele.

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do