
Do 2754 akcji wyjeżdżali w minionym roku kaliscy strażacy. Zaledwie 426 zdarzeń stanowiły pożary. Pozostałe to wypadki drogowe, interwencje medyczne i szkody wywołane niespokojną aurą
W 2024 roku pożary nie tylko stanowiły niewielki procent wszystkich interwencji, ale było ich o 89 mniej, niż rok wcześniej (tj. o 17,3 %).
Akcje gaśnicze najczęściej, bo aż 409 razy, kończyły się zaklasyfikowaniem pożaru jako pożar mały tj. taki, którego powierzchnia wynosi do 70 m2. Zakończenie ponad 96% akcji gaśniczych na takiej powierzchni może świadczyć o wysokiej skuteczności krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego w mieście Kaliszu i powiecie kaliskim – mówi mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy kaliskiej straży pożarnej. – Pozostałe interwencje pożarowe to 14 pożarów średnich. Strażacy najczęściej gasili pożary budynków mieszkalnych (123, w tym 70 budynki to jednorodzinne), upraw rolnych (82 razy), traw i nieużytków (31 razy), śmietników (62 razy) oraz samochodów (34 razy).
Jednak nie pożary, a głównie tzw. miejscowe zagrożenia absorbowały w minionym roku kaliskich strażaków. Tego typu zdarzeń odnotowano aż 2093 – o 607 więcej, niż rok wcześniej (wzrost o 40,8 %).
Strażacy najczęściej wyjeżdżali do działań związanych z owadami błonkoskrzydłymi (324 interwencje), wypadków w komunikacji drogowej (258 razy) oraz zdarzeń o charakterze medycznym (213 razy). 775 zdarzeń związanych wywołanych było anomaliami pogodowymi – dodaje mł. asp. Jakub Pietrzak.
W minionym roku, w wyniku pożarów i miejscowych zagrożeń (głównie wypadków drogowych) 62 osoby poniosły śmierć (to mniej o 3 osoby w stosunku do 2023 r.), a 230 zostało rannych (tu nastąpił wzrost o 40 osób).
Znacząco wzrosła natomiast liczba fałszywych alarmów. W 235 przypadkach strażacy zawracali do bazy bez konieczności podejmowania interwencji – to o 62 wyjazdy więcej, niż jeszcze rok wcześniej (wzrost o 35,8 %).
(red), fot. pixabay, KM PSP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie