
Przedłużający się pat w sprawie budowy parku wodnego skłonił niektórych radnych do głębszego namysłu nad sensem tej inwestycji
Redakcja ŻK od lat konsekwentnie opowiada się przeciwko budowie aquaparku w naszym mieście. Jest to przedsięwzięcie, którego realizacja byłaby bardzo droga (według ostrożnych szacunków już ok. 70 mln zł) i którego utrzymanie co roku także kosztowałoby miliony. Pieniądze te czerpane byłyby z naszego wspólnego budżetu, pomniejszając tym samym kwoty, które można by przeznaczyć na inne cele. Zamiast drogiego aquaparku proponowaliśmy budowę kilku mniejszych basenów. Nie zyskaliśmy wówczas posłuchu, a kaliscy radni prawie jednomyślnie poparli prezydencką propozycję budowy basenowego molocha. Dopiero potem zaczęli liczyć pieniądze, czemu sprzyjała pogarszająca się sytuacja gospodarcza, rosnąca niechęć banków do udzielania kredytów i przedłużające się procedury związane z powstającą spółką, mającą poprowadzić budowę i eksploatację aquaparku. W końcu także prezydent zapowiedział, że musi się jeszcze zastanowić nad tą inwestycją. W ślad za tym pojawiają się coraz głośniejsze przypuszczenia, że być może parku wodnego w ogóle nie będzie. – Jestem pewien, że nawet cztery małe baseny byłyby tańsze niż jeden aquapark, a obłożenie i pożytek na pewno byłyby większe – przyznał ostatnio wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Plichta, jeden z nielicznych, którzy już wcześniej dopuszczali myśl o wyższości kilku małych obiektów nad jednym dużym. Prezydent Janusz Pęcherz poproszony został przez radnego Filipa Żelaznego, przewodniczącego Komisji Budżetu, o przedstawienie swojego ostatecznego stanowiska w tej sprawie.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Myślę, że dosyć już w Kaliszu pomników Pęcherza. Obwodnice są potrzebne bo w kaliszu żyć się już nie daje...
Zwolennicy aquaparków - nie zdajecie sobie sprawy jaki syf pływa we wszelkich wodach basenowych - nie tylko polskich ale i zagranicznych. Spytajcie się pierwszego lepszego dermatologa ilu ma pacjentów, którzy czegoś nabawili na basenie. A problemy te wcale nie są łatwe do usunięcia. Ja na przykład na basenie nabawiłem się łupieżu, z którym walczyłem 25 lat. Jedyna możliwość kąpieli to prywatny basen albo naturlne zbiorniki wodne. Acha, w razie ewentualnych problemów pamiętajcie - ostrzegałem.
No to wyjeżdżajcie.Ja nie mam zamiaru ze swoich podatków spłacać tej bzdurnej inwestycji.Tylko dlatego, ze wam się chce pomoczyc cztery litery.
Kilka mniejszych basenów na których bedzie tylko zwykły basen sportowy. Jak mam iść na taki basen to wole jechać np do aquaparku do Wrocławia. Cen nie mają najniższych a ludzi zawsze jest dużo ale przynajmniej są jakieś atrakcje. Basenowicz ma racje: jak nie bedzie aquaparku to ja z tąd wyjeżdżam. Nara
Jak nie bedzie aquaparku to ja wyjezdzam z tego nudnego miasta. Adios.
A ja tam jestem pewien, że będzie ....... wybory się zbliżają to igrzyska trzeba ,,tłuszczy,, zrobić , żeby odpowiednio głosowała , a pózniej przez lata będa i tak za ten aquapark słone odsetki płacić.
Władzy brakuje wiedzy ekonomicznej w prostym rachunku koszt tej budowy to około 100 mln zł ,co fachowcy z Ratusz to nie wiedzą jaki to jest teren zalewowy .Druga sprawa to w okół Kalisza juz istnieja aguaparki Poznań Lódz Wrocław Uniejów trzeba prostego rachunku ekonomicznego przy tych ksztach budowy,kosztach eksploatacji wyliczyć koszty biletu. Raz juz się miasto przejechało budując halę Winiary która jest na garnuszku kaliszan bo generuje same straty.Straczy tego cyrku.
Lepiej te pieniądze przeznaczyć na obwodnice i drogi wewnętrzne. Zamiast planowanego aquaparku, można starać się o dotację na budowę basenów z wykorzystaniem wód geotermalnych, tylko trzeba mieć chęci, aby pozyskać fundusze zewnętrzne!
Ja uważam, że nie macie racji! Aqupark jeżeli nie zostanie wybudowany w Kaliszu to zaraz podłapie temat Ostrów Wlkp. i tłumy będą ściągać do Ostrowa, a nie Kalisza. Jestem Kaliszanką i żeby skorzystać z pożądnego aquparku muszę jeździć do dużych miast, moje dziecko ma 4 lata i on ma radość tylko na takim obiekcie a nie na małym basenie. Ja zresztą też wolę żeby był basen ze zjeżdżalniami i innymi atrkacjami aniżeli tylko do pływania, z takich basenów po prostu nie korzystam.