Reklama

Na przekór artystycznym trendom

31/01/2019 00:00

Andrzej Biernacki, który był asystentem prof. Jacka Sienickiego w warszawskiej ASP, prowadził Pracownię Rysunku na Wydziale Rzeźby ASP w Warszawie, a obecnie realizuje ideę odbudowy dawnego zboru ewangelickiego w Łowiczu, gościł w Galerii BWA. Czwartkowy wernisaż prac artysty cieszył się dużym zainteresowaniem. Prace wciąż oglądać można w Biurze Wystaw Artystycznych

– Zdecydowałem się nie bez oporów pokazać te prace w Kaliszu. Jestem dość pilnym obserwatorem polskiej sceny plastycznej. Obrazy te nie bardzo pasują do obecnych trendów, do tego, co się współcześnie lansuje – powiedział na wernisażu prac Andrzej Biernacki.
Jak zaznaczył Marek Rozpara, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych, Andrzej Biernacki „tkwi w plastyce od początku do końca”. Prace, będące studium męskiego ciała, przypominają nieco wspomniany początek – akademickie studium postaci. Po zagłębieniu się w dzieła widać jednak kunszt artystyczny i pewną rękę dojrzałego twórcy-profesjonalisty.
Podczas czwartkowego wernisażu nie zabrakło mocno zarysowanego kaliskiego wątku. Andrzej Biernacki podziękował za zaproszenie do naszego miasta, gdzie – jak zdradził – ma wielu przyjaciół.        – Od Kalisza zacząłem swoją działalność. Po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie brałem udział w I Triennale Rysunku im. Tadeusza Kulisiewicza, które odbywało się w Kaliszu. Bardzo mi się to miasto spodobało.
Do Kalisza trzeba dojechać specjalnie. Tu się nie da wpaść przy okazji. Choć podejrzewam, że kaliszan może to drażnić... – zdradził na wernisażu sympatyczny artysta, który opowiedział przybyłym na spotkanie m.in. o swoich kaprysach wydawniczych. (ab)

***
Andrzej Biernacki, Forma humanis in extenso. Malarstwo, rysunek, Biuro Wystaw Artystycznych, marzec 2009.
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do