
Polacy zagrają o awans do baraży o Grupę I Światową Pucharu Davisa. Nasza reprezentacja zmierzy się w hali Arena z zawodnikami z Salwadoru. Skład polskiej drużyny ogłosił podczas konferencji prasowej kapitan Mariusz Fyrstenberg.
Organizatorów wielkiego tenisowego wydarzenia powitał w Kaliszu prezydent Krystian Kinastowski:
- Witam bardzo serdecznie po raz kolejny w Kaliszu. Bardzo się cieszę, że druga impreza tej rangi zagości w naszym mieście. To nie tylko promocja Kalisza. Obserwujemy, że tenis, również młodzieżowy, dziecięcy w naszym mieście bardzo się rozwija, a dzięki współpracy z Polskim Związkiem Tenisowym osiąga coraz wyższy poziom. Cieszę się, że lokalni przedsiębiorcy również włączyli się w realizację wydarzenia. Życzę naszym zawodnikom świetnego występu. Jestem przekonany, że wywalczą w Kaliszu dobry wynik.
Spotkanie jest częścią obchodów 100-lecia Polskiego Związku Tenisowego.
- Puchar Davisa ma już ponad 100-letnią tradycję. Rok 2021 to podwójna radość - obchody 100-lecia PZT i Puchar Davisa w Kaliszu. Cieszę się, że Miasto dopisuje piękną historię tenisa - powiedział wiceprezydent Grzegorz Kulawinek. - Dziękuję panu prezesowi za zaufanie. Świadczy to o tym, że jesteśmy miastem, które jest dobrym gospodarzem i potrafi takie imprezy organizować.
Mirosław Skrzypczyński, prezes Polskiego Związku Tenisowego przypomniał, że Kalisz to miasto tenisa i w pełni na ten tytuł zasłużył.
Mariusz Fyrstenberg, kapitan reprezentacji Polski ogłosił nazwiska zawodników, którzy zmierzą się 5 i 6 marca z Salwadorem. Będą to: Kamil Majchrzak, Kacper Żuk, Jan Zieliński, Szymon Walków, Wojciech Marek. Do składu ze względów treningowych dołączy tutejszy zawodnik - Piotr Matuszewski.
Transmisję meczu będzie można oglądać na kanałach sportowych Telewizji Polsat.
Tekst i zdjęcia:
Katarzyna Ciupek - Kancelaria Prezydenta Miasta
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kalisz miastem tenisa? Jaja jak zbuki. Ten parking za Centrum to też kort? A ile ich mamy bo liczydło mi się zawiesza? Ta reklama volvo to też przypadek? Kalisz stał się miastem ale nie tenisa a Orwella i Rydzyka.