
– Skoro w niedziele handlowe parkują tu samochody i nikomu to nie przeszkadza to dlaczego nie zrobić w tym miejscu parkowania na stałe? – zastanawia się czytelnik
Mieszkaniec Nowego Rynku wskazuje na marnotrawstwo jakim jest, w jego przekonaniu, niewykorzystane na parking otoczenie wysepki oddzielającej Targowisko pod Tęczą od ulicy Chopina. Obszar, który z powodzeniem mógłby być wykorzystany na miejsca parkingowe bez uszczerbku dla przepustowości ulicy Chopina.
– Obecnie postoju zakazuje znak i kierowcy, którzy chcą zrobić zakupy w galerii czy okolicznych sklepach muszą krążyć w poszukiwaniu miejsc postojowych. Tymczasem w niedziele handlowe przyjęło się, że obszar przylegający do wysepki jest zajęty przez parkujące auta i jakoś nikomu to nie przeszkadza. Może zatem zlikwidować znaki zakazu i umożliwić parkowanie na stałe? – podpowiada kaliszanin.
Przy permanentnym braku miejsc do parkowania w centrum i perspektywie kolejnych ograniczeń wynikających z rewitalizacyjnych planów (Zamkowa, Kanonicka) nawet te kilka miejsc warto wziąć pod uwagę. (pp)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kalisz taki maly. Wszedzie na piechote mozna. Zdrowo i bez stresu. Stojaki dla rowerw byle byly i przy obecnej aurze wszyscy na rowery, skuterki, albo jak kiedys motorower "Komar" :-)
Zdecydowanie jestem przeciwko zwiększeniu miejsc postojowych dla aut osobowych! Trochę ruchu nie zaszkodzi. Miasto jest sterroryzowane przez auta osobowe. Znaki zakazu postoju niektórym "miszczom kierownicy" nie przeszkadzają. Nie mówiąc już o chamskim stawaniu na ukos, przez co zajmowane są 2 miejsca parkingowe w strefach do tego przeznaczonych.