
Spłonęły trzy kontenery na odpady, a uszkodzeniu uległy dwa samochody – to skutki pożaru, który wybuchł w nocy z 7 na 8 listopada przy ul. Podmiejskiej w Kaliszu. To już kolejny pożar na osiedlu Sarbinów. Czy stoi za nimi podpalacz, którego poszukuje policja?
Do ostatniego zdanie doszło przed godz. 1.00 w środę 8 listopada.
Zgłoszenie wpłynęło 38 minut po północy. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej. Ustalono, że palą się trzy pojemniki na odpady, dodatkowo metr od pożaru zaparkowany jest samochód. Podano dwa prądy wody: jeden w obronie na auto, a drugi w natarciu na pojemniki. Trzy pojemniki spłonęły całkowicie, a samochód uległ uszkodzeniu w wyniku wysokiej temperatury – przekazał mł. asp. Jakub Pietrzak, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Kaliszu.
Według strażaków wstępne straty oszacowano na 10 tys. zł, z czego większość stanowi wartość pojemników. Policja mówi o dwóch uszkodzonych autach.
W wyniku pożaru spaleniu uległy trzy pojemniki, a uszkodzeniu ford oraz skoda. Co do przyczyn tego zdarzenia wypowie się biegły – poinformowała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
To już kolejny pożar na osiedlu Sarbinów. 7 września br. ktoś podpalił trzy samochody. Sprawcy tego zdarzenia nadal nie ustalono.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że nieustalony na chwilę obecną sprawca dokonał podpalenia trzech pojazdów zaparkowanych na niestrzeżonym parkingu. W ramach prowadzonego postępowania policjanci zabezpieczyli nagrania z kamery monitoringu, na których zarejestrowana została sylwetka mężczyzny mogącego mieć związek z tym zdarzeniem – informowała wówczas podkom. Anna Jaworska-Wojnicz.
Pomimo publikacji wizerunku mężczyzny nie został on ustalony. Czy ostatnie wydarzenia to równie dzieło podpalacza? Policja na razie nie zajmuje stanowiska i nie informuje, czy wiąże ze sobą te sprawy.
(red), fot. pixabay, arch. KMP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie