
Dwa obrazy z XV wieku, które niegdyś należały do kolekcji Czartoryskich w Gołuchowie, zostały odnalezione w Hiszpanii i wkrótce powrócą do Polski. Czy trafią z powrotem do Gołuchowa, na razie nie wiadomo.
Autorem dyptyku religijnego „Dolorosa” i „Ecce Homo” jest malarz flamandzki Dirk Bouts. Do Gołuchowa dzieło to trafiło niegdyś za sprawą księżnej Izabelli z Czartoryskich Działyńskiej.
- Spadkobierca rodzinnej kolekcji Czartoryskich oraz jego żona, księżna Maria de los Dolores de Borbon dos Sicilias y Orleans po niemieckiej agresji na Polskę usiłowali ocalić dzieła sztuki i ukryli obrazy w piwnicy muzeum znajdującego się za murami posiadłości. Zostali jednak zatrzymani podczas próby ucieczki z kraju, a naziści odkryli schowek i zagrabili najcenniejsze dzieła - podał Onet.pl, powołując się na Polską Agencję Prasową.
Jak dzieła Boutsa trafiły do Hiszpanii, trudno dociec. Wiadomo jedynie, że zostały wywiezione w 1944 r. z Warszawy, a w 1973 r. pojawiły się na rynku dzieł sztuki w Madrycie. W 1994 r. kupiło je muzeum w Pontevedra za niewygórowaną cenę stanowiącą obecnie równowartość 23 tysięcy euro.
Po pewnym czasie sprawą zainteresowało się polskie Ministerstwo Kultury i w marcu br. ostrzegło stronę hiszpańską, że są to obrazy zrabowane w czasie okupacji hitlerowskiej w Polsce. Z opinią tą zgodził się Juan Manuel Rey, dyrektor muzeum w Pontevedra. Poinformował przy tym, że muzeum w chwili dokonywania zakupu nie było świadome, skąd kupowane obrazy pochodzą. Dodał też, że zanim zostaną zwrócone Polsce, zostaną po raz ostatni udostępnione hiszpańskiej publiczności na wystawie, której tematem będą grabieże dzieł sztuki, do których dochodzi podczas wojen. Wystawa ta otwarta zostanie w styczniu 2021 r.
Po powrocie dyptyku do naszego kraju należałoby oczekiwać, że znajdzie się on w zbiorach Muzeum Narodowego w Gołuchowie.
(kord)
Fot. Facebook/Deputacion Pontevedra
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zasługa posła Jana M. z PiS