Reklama

Parki równe i równiejsze

31/01/2019 00:00

W Kaliszu nie będzie pikników na parkowych trawnikach. Nie będzie też tak, że każdy wlezie, usiądzie lub położy się tam, gdzie chce, jak to się dzieje we Wrocławiu

Taki jest sens odpowiedzi władz miasta na interpelację radnego Andrzeja Plichty. Podał on przykład Wrocławia jako miasta otwartego, gdzie w parkach i na skwerach każdy może rozłożyć się z kocem lub wprost na trawie i nie stanowi to powodu do podejrzeń, że się upił, zasłabł, albo – że chce niszczyć zieleń. W Kaliszu byłoby inaczej, jako że – jak przekonuje prezydent Janusz Pęcherz – większość parków ma status obiektów zabytkowych. Tak jest z Parkiem Miejskim, Parkiem w Szczypiornie i Parkiem im. Rodziny Wiłkomirskich. Wszelkie działania w tych parkach prowadzone są w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków. W jego opinii, a także w opinii miejskiego Wydziału Środowiska, wykorzystywanie trawników w celach piknikowych nie jest możliwe. Można natomiast spacerować po alejkach i siedzieć na ławkach. – Inaczej sytuacja przedstawia się w Parku Przyjaźni, który nie ma charakteru zabytkowego. Trawniki położone nad stawami parkowymi od dawna wykorzystywane są przez mieszkańców do rozłożenia koców czy rozstawienia leżaków. Trawa tam jest na bieżąco koszona i dobrze utrzymana. Terenami o charakterze wypoczynkowo–rekreacyjnym jest także las komunalny w Wolicy oraz nadbrzeże Prosny – wyjaśnia prezydent.
(kord)
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do