Reklama

Po kontroli drogowej ruszył z piskiem opon i… stracił prawo jazdy

Życie Kalisza

18/04/2024 09:15

Utratą prawa jazdy skończyła się dla 48-latka brawura za kierownicą. Po kontroli drogowej, która zakończyła się mandatem kierowca audi ruszył z piskiem opon i rozpędził się do ponad 170 km/h. Nie wiedział, że policjanci mierzą właśnie prędkość oddalającego się pojazdu

Do zdarzenia doszło na terenie gminy Blizanów. Kierujący audi 48-latek został zatrzymany do kontroli drogowej w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości.

W obszarze zabudowanym, w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, jechał z prędkością 87 km/h. W związku z popełnionym wykroczeniem policjanci nałożyli na 48-latka mandat karny w wysokości 800 złotych i 9 punktów karnych – mówi podkom. Anna jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Kierowca audi najwidoczniej nie wyciągnął wniosków z przeprowadzonej kontroli, ponieważ wsiadł do auta i ruszył z piskiem opon.

Policjanci ponownie zmierzyli prędkość, z jaką poruszał się pojazd. Tym razem kierowca, znajdując się nadal w obszarze zabudowanym, rozpędził auto aż do 171 km/h. Funkcjonariusze dogonili kierowcę i ponownie nałożyli na niego mandat. Tym razem w wysokości 2,5 tys. zł oraz 15 punktów karnych – dodaje rzeczniczka kaliskiej komendy.

48-latek skorzystał z przysługującego mu prawa i odmówił przyjęcia mandatu, a więc sprawa trafi do sądu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci zatrzymali mu jednak uprawnienia do kierowania. Mężczyzna odzyska swój dokument dopiero za 3 miesiące.

Przypominamy: według obowiązujących przepisów za przekroczenie prędkości m.in.: