
Współczesny Kalisz, rozkopana ulica. Trwają prace przy podziemnych instalacjach. Łopata, co pewien czas natrafia na fragmenty cegieł, kamieni i kości. Znajdujące się tu przedmioty wyrzucono lub zgubiono wiele lat, a nawet wieków temu.
Tam, gdzie od dawna trwają ludzkie osiedla, dzieje się rzecz dziwna. Wraz z upływem czasu poziom terenu podnosi się i spiętrza niczym żywy twór. Jest to proces niezauważalny dla ludzkiego oka, bo następuje powoli. W konsekwencji wydaje się, że stare budowle zapadają się w ziemię. Ta jest cierpliwa – chętnie przyjmie rzeczy ludziom niepotrzebne. Gruz, fundamenty, śmieci, piach wydobyty z budowy kolejnych domów – wszystko, co było przyczyną powolnego wznoszenia się gruntu. Niemałą rolę odegrało też niedbalstwo naszych przodków i izolacja miasta systemem murów obronnych, istniejących w Kaliszu aż do końca XVIII w.Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie