Projektu nie ma, niesmak pozostał

Samorządowcy zaprosili mieszkańców na debatę dotyczącą przygotowywanego projektu Głównego Rynku. Na spotkanie przyszło kilkadziesiąt osób. I choć chęci być może były, to niejasne zasady, brak odpowiedniej moderacji spotkania i konkretów ze strony Miasta s

Spotkanie rozpoczęła Barbara Gmerek, która zapowiedziała, że w jego trakcie zostaną wyświetlone koncepcje przygotowane przez projektanta i przedstawione konserwatorowi zabytków. Jedna z nich zakładała odtworzenie dużego klombu trawiastego przed wejściem do ratusza.
– Klomb jest duży, szeroki jak budynek ratusza i zakończony w ten sposób, w jaki ten klomb funkcjonował przed II wojną światową. Koncepcja druga oparta na opinii Wojewódzkiej Rady Zabytków eksponowała tylko i wyłącznie znalezisko archeologiczne – studnię, która miała być wyniesiona ponad poziom Głównego Rynku. Kolejna koncepcja zawierała zarówno miejsce dla jednego dużego ogródka gastronomicznego, wyniesienie studni, a także odtworzenie klombu i w środku wyeksponowanie wyniesionej studni. Ostatnia koncepcja, która się pojawiła, zakładała zwiększenie placu dla ogródków, zmniejszenie klombu i pozostawienie wyniesionej studni – powiedziała wiceprezydent
B. Gmerek.

Studnia
na klombie
Potem odczytany został protokół z posiedzenia Wojewódzkiej Rady Zabytków, która zarekomendowała pozostawienie studni. – Rada uznała, że odkryte znalezisko warte jest pokazania, a także jest doskonałym przyczynkiem do przeprowadzenia historycznej i ikonograficznej analizy zabudowy Rynku i jego wyglądu na przestrzeni dziejów – podsumowała Elżbieta Zmarzła, rzecznik prasowy kaliskiego magistratu. W imieniu wojewódzkiego konserwatora zabytków głos zabrał Mateusz Halak...

Więcej w Życiu Kalisza