
Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Kaliszu wydaje oficjalny komunikat w sprawie psich odchodów. Mieszkańcy mają sprzątać po swoich pupilach. Kto jednak posprząta po psach bezpańskich?
W związku ze wzrostem ilości psów załatwiających się na ulicach, placach zabaw, w parkach, na skwerach i w innych miejscach często użytkowanych przez ludzi, wzrasta zagrożenie epidemiologiczne.
– W odchodach psów występuje wiele drobnoustrojów chorobotwórczych, które mogą być przyczyną groźnych chorób zakaźnych i pasożytniczych u ludzi – informuje Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kaliszu.
Dbałość o czystość środowiska oraz przestrzeganie podstawowych zasad higieny, w tym sprzątania psich odchodów, mycia rąk po kontakcie ze zwierzęciem itp. są kluczowymi elementami w zapobieganiu zakażeniom czynnikami chorobotwórczymi u ludzi. Dlatego PPIS apeluje do właścicieli psów o zmianę złych nawyków i... sprzątanie psich odchodów.
– W regulaminie uchwały Rady Miejskiej są wyraźnie określone zasady utrzymania czystości w mieście. Są nałożone na mieszkańców określone obowiązki. Zgodnie z przepisami, właściciel przyłapany na niesprzątnięciu odchodów po swoim pupilu może być objęty sankcjami karnymi – dodaje Ewa Maciaszek, naczelnik Wydz. Środowiska, Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej.
Kara za naruszenie tych przepisów wynosi od 20 do 500 zł.
– Same pouczenia nie dawały rezultatu. Teraz informacja zamieniana jest na mandat. Jego wysokość zależy od indywidualnej postawy właściciela psa oraz tego, w jaki sposób reaguje na przestrzeganie przepisów. W tym roku za niesprzątnięcie i niezachowanie zwykłych środków ostrożności przy wyprowadzaniu psa, nałożyliśmy 22 mandaty oraz skierowaliśmy 3 wnioski do kolegium. Poza tym pouczyliśmy 121 opiekunów lub właścicieli psów – informuje Jolanta Styś, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Kaliszu.
Niestety do tej pory nierozwiązana pozostaje kwestia, gdzie wyrzucać ,,psie kupy” i w co je pakować.
– W innych krajach są specjalne kosze, a przy nich woreczki. Kalisz brał podatek od psów i do tej pory nie zakupił koszy. Ale o czym tu mówić, jak zwykłych koszy na śmieci brakuje w centrum – twierdzą zgodnie posiadacze psów.
Drugą, niewyjaśnioną sprawą jest to, kto będzie sprzątać po psach bezpańskich. Tych, w samym Kaliszu błąka się przynajmniej kilkadziesiąt.
– Za utrzymanie czystości odpowiada właściciel terenu. Jest zobowiązany do usuwania niezwłocznie odchodów i innych zanieczyszczeń pozostawionych przez psy i inne zwierzęta domowe w obiektach i na innych terenach przeznaczonych do użytku publicznego – dodaje Jolanta Styś ze SM.
Regulamin Miasta dotyczący utrzymania czystości, dopuszcza karanie mandatami właścicieli posesji, gdzie znajduje się ,,kupa’’ oraz posiadaczy psów, którzy po psach nie sprzątają. A przecież Miasto jest właścicielem większości terenu. Powinno więc albo zadbać o to, aby mieszkańcy mieli możliwość utrzymania czystości, albo samo sprzątać ,,psie odchody”. W szczególności na chodnikach, jezdniach, placach, parkingach, terenach zieleni. Jeśli tak się nie dzieje, z regulaminu wynikałoby, że w tej kwestii powinno sankcjami karnymi obejmować również samo siebie... (mag)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dobrym rozwiązaniem które stosuje już wiele miast w Polsce jest PSI Pakiet. www.psipakiet.pl na ich stronce jest więcej informacji.
Papier toaletowy ...ale to juz bylo,ciagle zyjemy przeszloscia !Jak widze panie siedzace na lawkach na Plantach przy ul.Babina obok biegajace ich czworonogi "robiace" wszedzie gdzie chca i nikt tego nie sprzata to ogarnia mnie zlosc i wtedy pytam GDZIE JEST STRAZ MIEJSKA ?Nie trzeba miec specjalnych woreczkow aby sprzatnac po wlasnym pupilu trzeba miec checi i moze troche polotu.A jak wygladaja mieszkania psich wlascicieli ? Podobnie jak Planty i rzeszta Kalisza?Obkakane i smierdzace ?!
Ten niemożliwy do rozwiązania psi problem przypomina mi problem braku papieru toaletowego za czasów komunistycznych ! Ciagle go brakowało i nie wiadomo był jak sobie z tym poradzić!
A od czego jest Straż Miejska?
Problem z psimi odchodami nie można rozwiązać, podobnie jak było z brakiem papieru toaletowego w sklepach za czasów rządów komunistów ! !
Bezpańskie psy można wyłapać a strażnicy miejscy niech się wreszcie na coś przydadzą i łoją mandaty.Ulice i parki to nie toaleta dla czworonogów!