
Powierzchnia koźmineckiego parku wynosi 6 ha. Rewitalizacja kosztowała około 850 tys. zł z czego 450 tys. zł stanowiło dofinansowanie ze środków unijnych. Natomiast kaliskie Planty zajmują teren o powierzchni 2,2 ha czyli niemal trzykrotnie mniej niż park w Koźminku a koszty rewaloryzacji mają wynieść blisko 7 mln zł. Zespół dworsko – parkowy to jedna z wizytówek Koźminka. Rewitalizację parku przeprowadzono ponad 10 lat temu dbając o to by drzewostan zachować niemal w całości. Nie wprowadzono żadnych roślin, które w parku nie występowały.
Dobiegają końca prace restauracyjne dworu, których koszty skalkulowano na 3,8 mln zł. Oznacza to, że rewaloryzacja parku i restauracja dworu zamkną się w kwocie nie przekraczającej 5 mln zł. To i tak o 2 mln zł mniej niż rewitalizacja kaliskich Plant.
Do parku prowadzi metalowa brama. Jest to wjazd prowadzący przed fronton dworu. Na głównym klombie rośnie olbrzymi platan klonolistny opierający się jednym konarem o ziemię. Drzewo zostało uznane za pomnik przyrody, niedawno kandydowało do drzewa roku w ogólnopolskim konkursie. Platan zwiastuje co nas czeka w parku. Poruszając się alejką na południowy zachód, w stronę dworu dojdzie się do alei grabowej. Drzewa te również posiadają walory pomnikowe. W parku rośnie ponad 40 drzew mających już ponad 120 lat. Atrakcja są dwa zarybione stawy. Na jednym z nich w okresie wiosenno – letnim tryska fontanna. Obok stawu ciągnie się alejka krzewów robinii akacjowej a w głębi przyciąga uwagę ogromny buk pospolity (pomnik przyrody). Większy staw zdobi wysepka, na której rośnie brzoza brodawkowata. Park ciekawie prezentuje się wieczorem a to za sprawą oryginalnego oświetlenia. Obok grabów w drzewostanie parku licznie występuje lipa drobnolistna, wiąz polny, wiąz szypułkowy, robinia akacjowa i kasztanowiec biały. Dwie topole białe, topola czarna, lipa drobnolistna, klon pospolity i dąb szypułkowy są pomnikami przyrody. Park zajmuje powierzchnię 6 ha. W ramach rewaloryzacji parku wykonano między innymi: alejki żwirowe, owalny podjazd przed front dworu z kamienia polnego, główną bramę wjazdową, ogrodzenie całego parku oraz rozbudowano oświetlenie, zrekultywowano stawy oraz uzupełniono drzewostan. Warto się tam wybrać.
(grz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oto obnażył ten artykuł niegodpodarność i nieudolność rządzenia panów kinastowskiego kulawinka podsadnego w koslucji z PiS i wszystko dla Kalisza. Madakra
Dlaczego piszący ten uszczypliwy artykuł porównuje Kalisz z Koźminkiem ??? Żeby pisać artykuł o niegospodarności przy rewitalizacji kaliskich plant , trzeba mieć chociaż podstawową wiedzę na temat finansowania tej inwestycji !!!! Prawda jest taka że przy kosztach inwestycji w wysokości 7 milionów złotych , 6 milionów pochodzi z funduszy UE , a reszta czyli 1 milion złotych ze środków własnych miasta. Trzeba być skończonym laikiem żeby zrezygnować z 6 milionów środków unijnych przeznaczonych tylko na tą inwestycje z wykonalnością w określonym czasie , o co aplikowały władze Kalisza jeszcze za rządów Sapińskiego.
Wydać 7 milionów żeby rozpieprzyć planty to rzeczywiście duże osiągnięcie. A to że większość kasy z tej brzydkiej Unii to nie powód na takie marnotrawstwo. Ten " laik" co artykuł napisał mógłby jeszcze podać przykład Żelazkowa gdzie odnowiono park także przede wszystkim za pieniądze unijne. A park w Kaliszu? W ramach rewitalizacji ...zamknięto Domek Parkowego. A sam park wygląda najgorzej w swojej dwustuletniej historii. Jedź Kacprze do Koźminka, Żelazkowa i jeszcze do Ostrowa zobaczyć tężnię solankową.
Piękny ten koźminek nie to co Kalisz coraz brudniejszy, szary i zaniedbany