
Siedem samochodów wylądowało w rowie na krótkim odcinku drogi w Skarszewie w gminie Żelazków. Powodem były trudne warunki atmosferyczne, jakie panowały w minioną niedzielę. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych
Do tej niecodziennej sytuacji doszło wczesnym popołudniem, 12 stycznia. Padający od soboty śnieg, a do tego silny wiatr bardzo utrudniały jazdę kierowcom. To właśnie z tego powodu odcinek drogi wojewódzkiej nr 470 w Skarszewie w krótkim czasie zmienił się w lodowisko. Kierowcy zaczęli tracić panowanie nad pojazdami, które jeden po drugim lądowały w przydrożnym rowie.
Policjanci kilkakrotnie byli wzywani w to miejsce, głownie przez świadków zdarzenia. Ostatecznie doliczyli się siedmiu samochodów, które wjechały do rowu, ale tylko w jednym przypadku doszło do kolizji, gdy jedno z aut uderzyło w tył drugiego, a ponadto inny pojazd uszkodził znak drogowy. Obaj kierowcy zostali rozliczeni mandatowo – przekazała podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
Jak dodała, przyczyną tej sytuacji było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Z tego co wiem, jezdnia w Skarszewie była tego dnia w dość dobrym stanie, a jedynie na krótkim odcinku wiatr nawiał śnieg z pola i kierowcy orientowali się, jak bardzo jest ślisko dopiero wówczas, gdy wysiedli z samochodów. Mamy zimę i warto pamiętać, że warunki mogą zmienić się w jednej chwili – podkreśla rzeczniczka kaliskiej policji, apelując o rozsądną jazdę, dostosowaną do tej trudnej dla kierujących pory roku.
(red), fot. Fb/OSP Skarszew
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie