Reklama

Spotkajmy się przy Sandalarce (II)

06/06/2014 09:37

Osiem rzeźb parkowych zgłoszonych do rekonstrukcji przez Towarzystwo Opieki nad Zabytkami w Kaliszu zniszczono podczas II wojny światowej. Park Miejski utracił także niebrzydkiej urody małą architekturę. Do dziś ocalała tylko Flora. Obecnie w Kaliszu posiadamy dwie rzeźby „kwiaciarki” – oryginał, który znajduje się w ratuszowym patio, oraz kopię, która stoi w parku. Z dużym prawdopodobieństwem nieistniejące już posągi z kaliskiego parku odnajdziemy dziś w innych krajach Europy. Lokalizacja pomników z pewnością dopomoże w realizacji ich rekonstrukcji. Tak samo bowiem jak projekty wznoszonych przed stuleciem kamienic, tak i elementy ozdobne, w tym rzeźby, zamawiano w oparciu o gotowe katalogi. Owe katalogi zachowały się również
w Polsce, a dokładniej w Muzeum Pałacu w Wilanowie. Dysponujemy więc dokumentacją. Potrzeba teraz tylko woli nas, kaliszan

 

Zbytki z winem
Figura Satyra i Fauna spośród wszystkich rzeźb jest dla kaliszan najtrudniejszą do zlokalizowania. Dysponując pięcioma fotografiami dwóch bożków, na żadnej z nich nie odnajdujemy charakterystycznych elementów w pejzażu miasta. Mimo to Makary Górzyński dokładnie wskazuje lokalizację mitologicznej pary, a także podaje datę  zakupu rzeźby przez magistrat. Pomnikową grupę (o wysokości 110 centymetrów) sprowadzono do miasta w roku 1891 i ustawiono przy altance dla zabaw dziecięcych, pomiędzy Sandalarką a wałem wzdłuż kanału Bernardyńskiego. Scenka nęcenia młodocianego Fauna winem przez Satyra tuż przy miejscu zabaw najmłodszych kaliszan – cóż, XIX w. może zaskakiwać. O odwołaniach do antyku w Parku Miejskim wyraża swą opinię absolwent kaliskiego Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego UAM w Kaliszu  Olgierd Przepiórka: – Moim zdaniem w parku brakuje odniesień mitologicznych, które zresztą pierwotnie lepiej przylegały do jego tkanki. Małe odkurzenie tego sentymentu byłoby ciekawą opozycją do, niestety, niezgrabnej „awangardy”. Nie powinniśmy więc tak bezmyślnie rezygnować ze wzorców, które już się sprawdziły, na korzyść tych, których jakoś jest wątpliwa. Nie chodzi mi też o to, by z awangardy rezygnować, ale jedynie o to, by bardziej rozsądnie dysponować jakością, by nie zaburzyć estetyki całej kompozycji. Powiązanie angielskiego typu ogrodu z ozdobami rodem z antyku znajduje ciekawy wyraz na wielu przykładach parkowych założeń nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach Starego Kontynentu.

Kalisz jest kobietą
Personifikacją naszego miasta przed stu laty uczyniono postawną kobietę z obfitym biustem i koroną. Rzeźbę, która wpierw ozdabiała spalony w 1914 roku ratusz, zamówiono w 1891 roku. Wraz z domniemaną Kalisią na dachu siedziby rajców miejskich ustawiono również inną niewiastę – symbolizującą gościnność i bogactwo najstarszego miasta w Polsce. Uosobienie Kalisza po 24 latach stania ponad głowami przechodniów na Głównym Rynku trafiło do Parku Miejskiego i stanęło u stóp sztucznych ruin. Kobietę o atletycznej budowie wspomina obecnie już mała garść spacerowiczów z przedwojennego Parku Miejskiego. Dużo za to zdjęć „matki karmicielki”, jak określają Kalisię Anna Tabaka i Maciej Błachowicz. Duży biust, symbolizujący – być może – troskę o dobrobyt mieszkańców, to nie jedyny charakterystyczny element rzeźby. Dziś w krajobrazie Kalisza bardzo mało wizerunków herbu naszego grodu. A szkoda, bo powinniśmy się szczycić jednym z najstarszych herbów w Polsce. Wizerunek trębacza pomiędzy wieżami wzorem innych miast zasługuje na obecność nie tylko na fasadzie ratusza. Szansę na przedstawienie dmącego trębacza stwarza właśnie rekonstrukcja Kalisii, która podtrzymuje tarczę z herbem naszego miasta, zaopatrzonym w coronę muralis. Zbudowana z murów miejskich korona, była nieodłącznym elementem herbu Kalisza aż do 1918 roku. Alegoryczne przedstawienie naszego grodu zniknęło z obszaru parku wraz ze sztucznymi ruinami podczas II wojny światowej.

Jej wysokość Psyche
Trzeci budynek teatru w Kaliszu wzniesiono w roku 1900. Wraz z ociekającym od bogactwa dekoracji budynkiem ten fragment śródmieścia również przyozdobiono mitologicznymi postaciami. W roku 1899 na wysepce przy teatrze zainstalowano skrzydlatą rzeźbę symbolizująca ludzką duszę. Psyche (wyprodukowana najprawdopodobniej również w Tonwarenfabrik Ernst March&Söhne w Charlottenburgu) była figurą, która, mimo ustronnego miejsca, należała (i należy) do najbardziej ulubionych w opinii kaliszan. O rzeźbie ukochanej boga Erosa swoim zdaniem zdecydowała podzielić się Anna Tabaka: – Życzyłabym kaliskiemu parkowi powrotu Psyche. Po pierwsze, ze względu na jej pierwotne usytuowanie na wysepce koło teatru. Rzeźba stojąca w otoczeniu wody byłaby względnie bezpieczna. Jej powrót dodatkowo podniósłby estetyczne walory jednego z kanonicznych widoków Kalisza. Po drugie, z serii dawnych figur zdobiących miejski ogród postać uskrzydlonej dziewczyny wydaje mi się najbardziej wdzięczna i najbardziej ponadczasowa. Mitologiczna Psyche jest personifikacją duszy. Może wraz z powrotem tej jednej rzeźby będzie można oczekiwać powrotu ducha dobrych czasów kaliskiego parku? Ciekawa kompozycja i subtelność przedstawienia to cechy figury, na które zwraca uwagę kolejny historyk sztuki Joanna Bruś--Kosińska: – Moim zdaniem Psyche powinna zainaugurować serię rekonstrukcji. Tak jak w micie bohaterka dostałaby drugą szansę. Poza tym stałaby jak dawniej na wysepce, więc może wandale mieliby utrudnione zadanie. Jedna z najmniejszych rzeźb (125 centymetrów wysokości) z całą pewnością byłaby zauważalną zmianą w otoczeniu kaliskiego teatru, a podświetlona wieczorem i w nocy robiłaby z pewnością niesamowite wrażenie.

Skrzydlaci z teatru
W roku 1900, roku inauguracji działalności kaliskiej sceny teatralnej, sprowadzono do Kalisza inne rzeźby. Wiktoria i Gryfy były częścią bogatej kompozycji, jaką była bryła teatru zaprojektowanego przez Józefa Chrzanowskiego. Chcąc dzisiaj przekonać się, jak wyglądała personifikacja zwycięstwa, należy udać się do stolicy. Bliźniacza rzeźba do tej, która znajdowała się najpierw na dachu teatru, a następnie na środku klombu za nim, ozdabia dzisiaj park w Wilanowie. Czy nie byłoby dobrym wyjściem, gdyby obecny wygląd parkingu na tyłach teatru przyozdobić rzeźbą – symbolem zwycięstwa? Na wybrukowanej przestrzeni brakuje elementu dominującego, którym mógłby być okrągły klomb z opisywaną tutaj figurą w jego centrum. Pomogłoby to przywrócić świetność tego miejsca sprzed 1939 roku. W zbiorach Wirtualnego Muzeum Fotografii Kalisza znajdujemy inne rzeźby zamówione do projektu teatru z roku 1900, a znajdujące się po 1918 roku w innym miejscu. Schodów na dzisiejszy cmentarz żołnierzy radzieckich do końca II wojny światowej strzegły dwa Gryfy. To faworyci jeszcze jednego sympatyka historii naszego miasta Mietka Szcześniaka: – Kaliszowi potrzeba pięknych obiektów, szczególnie tych związanych z historią naszego miasta. Wszak szczycimy się najstarszością, a pamiątek niewiele... To świetny pomysł: każdego roku odtworzyć jedną rzeźbę, jedno piękno – dobra metafora. Stawiam na Sandalarkę i Gryfy. I pozdrawiam wszystkich entuzjastów tego pomysłu.
Nieobojętne na estetyczną stronę miasta osoby zachęcam do głosowania nad tym projektem. Jak tłumaczy Makary Górzyński, uatrakcyjnienie dzielnicy parkowej w Kaliszu mogłoby być naprawdę procentującą inwestycją, bo to wspaniałe miejsce, które miastu mogłoby przynosić dochód. – Co zaś do kolejności i pomysłów rekonstrukcji, to popieram upiększenie parku poprzez rekonstrukcję jego historycznych elementów, także i słynnych ruin, klombów, mostku na Kogutku, tarasów nadrzecznych – dodaje. Sandalarka, Amor, Strzelec Alpejski, Satyr z Faunem, Psyche, Kalisia, Gryfy, a może Wiktoria? Bez względu na to, którą z tych rzeźb zobaczymy jako pierwszą w najstarszym parku w Polsce, istotnym pozostanie coś innego. To świadomość historii tego miejsca wraz z chęcią poprawy jego estetyki z woli mieszkańców. Ciężko jest zbudować coś, jeszcze ciężej to odbudować. Jestem jednak przekonany że widok nowych-starych lokatorów Parku Miejskiego wynagrodzi każdy, nawet największy trud przy realizowaniu tej inicjatywy. Datę głosowania nad tym i innymi projektami podam Państwu niebawem. Zainteresowanych zapraszam na stronę internetową z planem parku wraz z lokalizacją wszystkich rzeźb autorstwa Makarego Górzyńskiego:  http://architecturalhistoriespoland.files.wordpress.com/2013/03/aaa.jpg.

Mateusz Halak

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do