
Kaliszanin skarży się, że został oszukany przez lekarza, któremu zapłacił za wszycie esperalu, gdyż po zabiegu prześwietlił się i stwierdził, że wszywki tam nie ma
Proces wszywania esperalu, to stara ale skuteczna metoda pokonywania alkoholizmu. Pacjent chcący wydostać się z nałogu świadomie decyduje się na wszycie do ciała esperalu, wiedząc, ze w razie wypicia alkoholu spowoduje to u niego bardzo gwałtowną reakcję organizmu w postaci silnych wymiotów, bóli głowy, kołatania serca, zawału, udaru, a nawet śmierci.
Pan Artur z Kalisza (zgodził się na publikację jego wizerunku) przyszedł do redakcji, by opowiedzieć historię, jak twierdzi w imię interesu społecznego wszystkich tych, którym może się przydarzyć podobny scenariusz.
- Wykonuję sobie ten zabieg co roku, od sześciu lat. To skutecznie powstrzymywało mnie od nałogu. Tak się jednak złożyło, że Lekarz, który poprzednio robił u mnie te zabiegi, akurat wyjechał na urlop. Szukałem więc kogoś innego i dowiedziałem się, że jest taka możliwość w niedalekiej okolicy. Łącznie zabieg kosztował kilkaset złotych i był nawet znacznie tańszy niż u innych lekarzy. Umówiłem się. Jednak zauważyłem, że zabieg bardzo się różnił od poprzednich pięciu jakie miałem w latach wcześniejszych. U innych lekarzy najpierw otrzymuje się receptę na esperal. Potem samemu kupuje się w aptece esperal i przynosi się do wszycia. Tutaj lekarz powiedział, że ma już tabletki w gabinecie, choć pomimo mojej prośby unikał ich pokazania. Sam zabieg też był jakiś inny. Po rozcięciu skóry na pośladku nie czułem tak jak zwykle, upychania w mięśniu 10 tabletek. Wobec moich wątpliwości lekarz poinformował mnie, że nie wszył 10 lecz 7 tabletek esperalu forte 500. Ponieważ nigdy o takim nie słyszałem, a chciałem wiedzieć co mam zaszyte w ciele, zapytałem potem u aptekarzy, ale nikt z nich również nie słyszał o takiej formie leku. Zaniepokojony kolejną dziwną informacją, zrobiłem sobie USG i RTG. Na prześwietleniu, powinno przecież widać te 7 tabletek, a niestety nie było żadnej. Zdjęcie pokazało, że lekarz mnie rozciął, zamarkował wkładanie tabletek i zaszył - skarży się pan Artur
- Zatem wróciłem do pana doktora, gdyż chciałem zwrotu pieniędzy za niewykonany zabieg. Na początku nie chciał się przyznać twierdząc, że to niemożliwe, ale gdy pokazałem mu zdjęcia RTG USG, to się przyznał. Broniąc się stwierdził, że od dłuższego czasu tak wykonuje zabiegi, markując je, gdyż psychiatrzy na całym świecie zalecają udawanie tych zabiegów, ponieważ esperal jest jednak troszkę szkodliwy dla organizmu - kontynuuje swą opowieść pan Artur.
- Jeśli lekarz tylko zamarkował zabieg, to może zrobił panu przysługę, psychicznie kodując wszywkę, ale nie wprowadzając chemii do organizmu i nie narażając pana na skutki uboczne? Coś w rodzaju placebo - pytam pana Artura
- Po pierwsze nie zgadzałem się na żaden eksperyment medyczny na moim ciele. Po drugie zostałem oszukany, za co wzięto ode mnie pieniądze. Po trzecie zostałem bezsensownie okaleczony, poddany niepotrzebnemu bólowi i stresowi. Po czwarte - aspekt społeczny: pacjenci po udawanym zabiegu, podejrzewając że coś jest nie tak, że mogą nie mieć wszywki, zaczną to delikatnie testować i w rezultacie szybko wrócą do nałogu. Znam już kilku innych pacjentów tego lekarza, którzy też zamierzają skarżyć pana doktora, gdyż również sprawdzili na zdjęciach rentgenowskich, że pomimo zabiegu nie mają wszywki.
- Podczas mojej wizyty, kiedy domagałem się zwrotu pieniędzy za niewykonany zabieg, pielęgniarka siedząca 2 pokoje dalej, prawdopodobnie usłyszała coś niedokładnie i bez zgody tego lekarza, zadzwoniła na policję zgłaszając, że ktoś przyszedł tu po haracz. Przyjechała policja i zostałem zaaresztowany na 24 godziny. Całe szczęście, że miałem nagranie rozmowy z doktorem i te zdjęcia RTG oraz USG (tu pan Artur pokazuje w redakcji zdjęcie z prześwietlenia), które wyjaśniło całą sprawę - kontynuuje pan Artur
- Sprawę zgłosiłem ostrowskiej policji i prokuraturze jako oszustwo i uszczerbek na zdrowiu oraz nie wydanie paragonu - poinformował pan Artur na koniec spotkania
Jak się jednak dowiedziałem w Prokuraturze Rejonowej w Ostrowie Wlkp. sprawa jest bardziej skomplikowana.
- 21 sierpnia 23 roku kilkudziesięcioletni mieszkaniec Kalisza złożył zawiadomienie o popełnieniu na jego szkodę przestępstwa związanego z zachowaniem jednego z lekarzy działającego na terenie Wielkopolski. W sprawie trwa postępowanie sprawdzające. Wykonywane są czynności przez funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim. Żeby jednak zilustrować całokształt związany z tym doniesieniem dodam, że równolegle toczy się druga sprawa dotycząca zdarzenia poprzedzającego złożenie doniesienia o przestępstwie przez kaliszanina. Otóż prokurator rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim prowadzi postępowanie przeciwko mężczyźnie, który kwestionował wykonanie czynności medycznych. Mieszkaniec Kalisza usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 191 paragraf 1 Kodeksu Karnego polegającego na zmuszaniu pokrzywdzonego lekarza do określonego zachowania związanego z wydaniem pieniędzy w kwocie ponad 2000 zł. W przypadku odmowy wydania pieniędzy mężczyzna groził rozpowszechnieniem informacji podważających reputację i autorytet lekarza. Prokurator w Ostrowie Wielkopolskim zastosował wobec podejrzanego wolnościowe środki zapobiegawcze między innymi polegające na zakazie zbliżania się do pokrzywdzonego -powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej w Ostrwie Wlkp Maciej Kubiak.
Sprawa jest w toku, ale niech ta historia będzie swoistym ostrzeżeniem, zarówno dla lekarzy jak i dla czujących się pokrzywdzonymi, by dobrze przemyśleli w jakiej formie dochodzić swoich roszczeń.
A.W.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo ładny pan
Wiecie ze iles tysiecy leków to sciema zawieraja gips i inne gówna które żrecie :D
Hehehe mi to wyglada na wyludzenie odszkodowania od lekarza,na zdjeciu widac ze to nie pacjent tylko kryminal !!! Patplogia
Witam serdecznie to nie patologia tylko mój mąż nikt nie chce nic wyłudzić bo pieniążki to akurat mamy proszę pana i niech pan nie ocenia książki po okładce jak sprawa zakończy się wyrokiem dla pana doktora to co pan wtedy powie pozdrawiam kramer Joanna
Stefek pokaż swoją mordę i twarz jak wyglądasz może patologia do nas właśnie przemawia
Stefek zadzwon do mnie pogadamy 533 597 232
Patologia ? Pokaz ryj idioto Kozak w necie,pizda w świecie!!! Lekarz oszukuje a Ty przyklaskujesz... Świat staje na glowie!!! Właśnie przez takich debili jak Ty!!! Nie znam pacjenta ani lekarza,wiem natomiast jedno- nie można obrażać kogoś bezpodstawnie!!! Słowem można zrobić więcej krzywdy niż czynem!!! Wstyd mi że tacy ludzie chodzą po tym świecie. A pana pacjenta pozdrawiam i życzę pokzaznia temu partaczowi że trafił nie na byle Kowalskiego-utrzyj mu nosa ????
Jak nie znasz nie opisuj … ten człowiek nie mieszka w Pl i ma super szczęśliwa rodzine
Po twoim wpisie, można stwierdzić że jesteś intelektualnie upośledzony, zwykła patologia w skrócie.
Może sam pokażesz swój ryjek i na tej podstawie będziemy określać czy godzien jesteś uczestniczyć w życiu publicznym a także będziemy ustalać wysokość dopłat do cen regularnych w sklepach i urzędach.
Stefek, ocenianie ludzi po wyglądzie jest słabe. Nie znasz go. Ja tak. Bardzo porządny człowiek, mąż i ojciec.
Dziękuje
Tylko dlatego ze ktoś ma tatuaże nie oznacza ze odrazu jest patologia. Niech niektórzy trochę mózgu uszyją bo widzę nadal żyją chyba w innych latach niż 2023. Doktor nie tylko oszukał tego pana ale i wielu innych ludzi.
A to tatuaże odrazu oznaczają patologie ? A to że lekarz oszukuje ludzi i robi ich na kasę to już jest ok ? Raczej chyba to jest patologią a nie że człowiek ma tatuaże!!!!!
Lekarz powinien być natychmiastowo zawieszony w swoim zawodzie, i przeprosić pacjenta, poprostu zrobił wałek
Widać ze to patola i nie chodzi o wygląd. Typowy banan
Trzymam kciuki za sprawiedliwość. Włos mi się na głowie jeży.
Artur i Joanna byli znani w Kaliszu kilkanaście lat temu. Artur z wyrokami , odsiadką za przestępstwa w tym wobec kobiet, a Joanna z racji jaki wykonywała zawód (a nie jest to zawód powszechnie szanowany), nie powinni pouczać i próbować przedstawiać się jako Ci mocno pokrzywdzeni. Niech nie robią z siebie niewiniątek bo to przejaw totalnej hipokryzji. Nawet jeżeli w tej sytuacji mają rację ( w co trudno uwierzyć), to niech to najpierw udowodnią.
Może przedstaw się
A czy temat dotyczy przewinienia lekarza czy historii życiowej pana Artura? Bo się ktoś tu rozpędził... Ludzie nie ocenianie innych jeśli nie idziecie w ich butach poprzez ich życie!!!
@ "znajomy": kimkolwiek jest ofiara oszustwa przez "lekarza" to jest to ofiara. Dowody przedstawil na zdjeciach RTG i wynikach USG. Lekarz natomiast jest oszustem (w tym podatkowym, a wiec przestepca karno-skarbowym, bo nie wydal paragonu) oraz sadysta. Ja osobiscie na miejscu ofiary dochodzilbym moich praw wlacznie z pokryciem kosztow usuniecia trwalego oszpecenia (blizna) w najlepsej klinice plastycznej na Forydzie. Dosc stygmatyzowania ludzi z uwagi na ich "przeszlosc" oraz gloryfikowania zlodziei, sadystow i bandytow "bo z dobrego domu". PS: pisales o przeszlym zawodzie partnerki ofiary. Tak mi sie nasunelo: prostytutka to zawod, a kazdy zawod nalezy szanowac. Natomiast k..wa to charakter. I tu mozemy napietnowac pielegniarke ktora niby nie wiedziala o co chodzi, nie slyszala o co chodzi ale na wszelki wypadek zadzwonila na policje.
Jakiej specjalizacji ten lekarz?
Weterynarz
Artur i jego rodzina są bardzo dobrymi ludźmi i pieniędzy im nie brakuje pozdrawiam Was jesteście Super rodziną ????????????
Kiedyś coś mi się obiło o uszy o przypadkach zaszycia bez w kładki wśród ludzi, którzy mają mieć proces za jazdę po pijaku. Działać to ma jako element łagodzący wyrok. Potrzebne jest oczywiście zaświadczenie od lekarza. Czy paragon wystarczy? Czy ktoś wie czy to prawda? Czy to tajemnica poliszynela? Miejska legenda?
to ja słyszałem, że jak nie masz na papugę a cie prorok ściga za chlanie to idziesz na terapię AA i też mniejsza pajda ale to trzeba mieć czas do rozprawy możesz nie zdążyć
Fajny tyłeczek
Pielęgniarka będzie miała zarzuty prokuratorskie o pomówienie i narażenie utraty zdrowia i/lub życia ponieważ policja mogła bardzo agresywnie zareagować a ten pan jest niewinny, prawdopodobnie zarzuty będą z karą od 5 lat więzienia wzwyż. Dodatkowo pielęgniarka niech się szykuje na kilkaset tysięcy odszkodowania/zadośćuczynienia w pozwie cywilnym, pozew już jest składany.
Co ty majaczysz kobieto? Co najwyżej mogła dostać mandat za bezpodstawne wezwanie Policji. Patologia trochę prawa łyknie i już sądem straszy. Proszę pamiętać, że straszenie pozwem i sądem bez realnego powództwa może zostać uznane za tak zwaną groźbę bezprawną z Art 115. Wystarczy dobry prawnik ;)
- oddaj mi moje 2000 za zabieg! Hur,dur, wyłudzenie! Chciał człowiek po dobroci nie narażać lekarza na koszta sądowe, to teraz lekarz zapłaci 4k - za zabieg, za pomówienie, za dwa procesy. Chyba że on by miał rację, ale jakoś mało prawdopodobne się to wydaje.
Nie ma wątpliwości, że lekarz jest winny całej tej sytuacji natomiast skąd nagle te 2000 zł i osobne oskarżenie przeciwko poszkodowanemu, właśnie tym pewnie sobie załatwił ze jeżeli cokolwiek ugra to to straci, dostanie wyrok za zastraszanie/wyłudzenie/groźby karalne wobec lekarza i to co uda mu się wygrac w swojej sprawie będzie musiał oddać pewnie jeszcze z nawiązką.
Człowiek walczy z tym wstrętnym nałogiem a ku...a go od patologi wyzywa szacun dla pacjenta
https://www.dailyecho.co.uk/news/20084012.amp/
Wow, niezły biznes kręcili...
hahah wyszło szydło z worka i wszystko jasne
https://ukanimalcrueltyfiles.org/woolston-southampton-artur-and-joanna-kramer/
Kogo obchodzi co robili Joanna i Artur cała sprawa dotyczy lekarza który jest oszustem z tego co wiem to pan Artur ma dowody. Inaczej nie było by żadnej sprawy w prokuraturze tak czy nie .A wszystkie te wasze komentarze pokazują jak jesteście zazdrośni i złośliwi .Brawo dla pana Artura za odwagę ja bym zrobił tak samo
Co kolwiek robił Artur czy jego żona to nie wasza sprawa zajmijcie się lekarzem który oszukał nie tylko jego ale prawdopodobnie 10000 osób policzcie każdego po 500 zł to wyjdzie wam suma która nigdy nie trafiła do rozliczenia do urzędu skarbowego .A ta kwota pokazuje na jaka skale pan doktor działał i ciekawa jesteś czy wpłacił ta kwotę na dom dziecka czy kupił sobie dom nie daje wam to do myślenia
Tosz to patologia, ruchają się po kontach
Witam. Ja mam podobny problem. Od dłuższego czasu zmagam się z tym nałogiem. Od czasu zrobienia wszywki moja głowa zaczęła normalnie funkcjonować i zwalczać problem alkoholowy. Ale od paru dni dociera do mnie informacja że lekarz który niby zrobił zabieg wszywki tak w ogóle nic nie zrobił. A tylko ranę na pośladku.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.