
Ich znakiem rozpoznawczym już wkrótce będzie gra na instrumentach bez instrumentów – wokaliści z istniejącego w Kaliszu od kilku lat zespołu The Sunday Singers planują koncerty w całej Polsce i wydanie płyty
Istnieją od lipca 2003 r. Zespól wokalny założony przez Eryka Szolca i Adama Michalaka The Sunday Singers (początkowo działający w większym składzie pod nazwą Cantori Domenicali) specjalizował się przede wszystkim w wykonywaniu muzyki dawnej z okresu renesansu i baroku. Z racji tego, że próby odbywały się jedynie w niedzielę, nazwali się The Sundays Singers („Śpiewacy niedzielni”). Po małych przetasowaniach personalnych w roku 2004 w składzie pozostały cztery osoby. Oprócz nazwy zmianie uległ także repertuar. – Zastanawialiśmy się, czy najpierw szukać składu, a potem tworzyć repertuar, czy odwrotnie – najpierw wyszukać repertuar, a potem dobierać do niego skład. W zależności od tego, jaki jest skład, tak jest ukierunkowane brzmienie. Nie zapadła jakaś konkretna decyzja odnośnie do repertuaru. Wiedzieliśmy, że czujemy się dobrze w muzyce rozrywkowej i w klimatach jazzowych – mówi Eryk Szolc.
W nowym składzie
W ubiegłym roku zespół zawiesił działalność, by uaktywnić się przede wszystkim w okresie bożonarodzeniowym przy okazji organizowanych przez Filharmonię Kaliską koncertów.
Obecnie zespół wykonujący współczesną muzykę, idącą w kierunku rozrywki, popu i jazzu, śpiewa w składzie: Maria Szczap, sopran, Dorota Jakubowska, alt, Adam Michalak, tenor, Eryk Szolc, bas.
– Plany są takie, że rok 2009 ma należeć do nas. To taki plan minimum, a co się stanie poza tym – zobaczymy. Chcieliśmy poświęcić styczeń na przygotowanie materiału do płyty demo. Jednak dostaliśmy propozycję udziału w ciekawie zapowiadającym się recitalu teatralnym Agnieszki Dulęby-Kaszy pt. „Wiem, że nie wrócisz”. To recital z kilkunastoma piosenkami Czesława Niemena w bardzo egzotycznym składzie i brzmieniu. Czegoś takiego jeszcze w Polsce nie było. Będzie to połączenie kwartetu wokalnego, fortepianu i wokalu. My, jako kwartet, będziemy grać na instrumentach... bez instrumentów. Myślę, że będzie to ciekawe przedsięwzięcie, którego premiera została zaplanowana w kaliskim teatrze na 14 lutego – zachęca Eryk Szolc, dodając, że efekt z pewnością będzie szokujący.
Nagrania i promocja
Szansa na podbicie muzycznego rynku jest duża, bowiem w Polsce jest mało zespołów, wykonujących współczesną muzykę rozrywkową a’capella. Kaliszanie chcą wypełnić tę lukę. Planują nagrać pierwszą poważną płytę zespołu i promować ją w całej Polsce.
– Chcemy nagrać w sumie dwie płyty: jedną w kierunku promocji projektów z filharmoniami, a drugą uderzyć przede wszystkim w kierunku muzyki rozrywkowej. W dużej mierze będą to standardy, bardzo znane melodie zagraniczne, dużo melodii, które zdecydowana większość ludzi zna, choć nie jest w stanie powiedzieć, skąd je kojarzy i jaki noszą tytuł. Ten repertuar skierowany będzie do osób w naszym wieku i starszych, ale przygotowujemy także materiał bardziej klubowy – dodaje współzałożyciel grupy.
Dodajmy jeszcze, że The Sunday Singers obok występów w Kaliszu i okolicach prezentował się m.in. w programie telewizyjnym „Kawa czy herbata”, na koncertach charytatywnych w auli UAM w Poznaniu, występował także jako support m.in. zespołu Perfect. Kwartet został zauważony podczas grudniowych występów w Kaliszu. Czekamy zatem na efekty dobrze zapowiadających się muzycznych działań.
Agnieszka Burchacka
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
takie sobie ""SEMPATYCZNE"" PITOLENIE.Może być
Szkoda, że kaliską uczelnię opuściło tylu nauczycieli wychowania muzycznego, a w szkołach nadal dzieci uczą się śpiewać z magnetofonów, bo brak etatów dla nauczycieli muzyki.Kalisz ma ponad 100 tyś. mieszkańców a tak mało ludzi zajmujących się muzykowaniem czy uczęszczaniem na koncerty. ...czym skorupka za młodu nasiąknie... i to jest prawda
Życzę Wam wszystkiego najlepszego, oby bawienie się muzyką nie przerodziło się w pogoń za sukcesem i sławą.Tak łatwo zgubić tą granicę, a po drodze i przyjaciół. Bawcie się tym, ale nie bądźcie zarozumiali.Sztuka nie jest tylko dla twórców,pokażcie sztukę samymi sobą, aby inni mogli mieć również radość z tego co robicie.Oby forma nie przerosła treści.