
Na wycieczkę szkolną wielu uczniów czeka przez cały rok. Przygotowania trwają też przez kilka miesięcy, a program i wszelkie atrakcje są szeroko omawiane zarówno na godzinach wychowawczych, jak i w rozmowach na przerwach. Pogodzić trzeba różne zainteresowania oraz interesy uczniów, nauczycieli i rodziców. Dlatego program powinien być zróżnicowany i dawać zarówno trochę wiedzy, możliwość aktywnego spędzania czasu, jak i dobrą zabawę.
Dokąd więc wyjechać z klasą, by pogodzić te zróżnicowane potrzeby? Idealnym rozwiązaniem jest Małopolska. To region wybitnie obdarowany przez los zarówno pięknymi krajobrazami, jak i niezwykłymi, fascynującymi zabytkami i muzeami, a do tego okraszony solidną porcją dobrej zabawy. A do tego miejsca te oddalone są od siebie o godzinę – dwie drogi autokarem, co pozwala na budowanie atrakcyjnych programów.
Góry na wycieczkę szkolną to zawsze dobry pomysł, a w Małopolsce ich nie brakuje. Tatry, Pieniny, Beskidy – jest w czym wybierać. W miejscowościach, takich jak Krynica czy Zakopane atrakcje można wybierać do woli. Trasy mają różny stopień trudności i można je łatwo dobrać do wieku i możliwości uczniów. Nie, nie, na wycieczce szkolnej nikt nie będzie wchodził na Rysy czy pokonywał Orlej Perci. Domena tras dla szkół to tatrzańskie doliny np. Dolina Chochołowska, Kościeliska, Hala Gąsienicowa, Rusinowa Polana, a także łatwe szczyty jak Sarnia Skała czy Gęsia Szyja.
Aktywnie można spędzić czas także w niżej położonych częściach Małopolski. Idealna pod tym względem jest Jura Krakowsko-Częstochowska. Jej najbardziej wartościowa przyrodniczo część objęta jest ochroną Ojcowskiego Parku Narodowego. Interesujące, malownicze szlaki, jaskinie, fantazyjne formacje skalne, a do tego solidna dawka historii związanej z powstałymi tu w średniowieczu zamkami – teren wymarzony na ciekawy program dla wycieczki szkolnej.
Do tego oczywiście dołączyć można zabytki, których w Małopolsce nie brakuje. Już sam Kraków pozwala na zbudowanie programów na co najmniej kilka wyjazdów, więc wybór jest ogromny. Do tego zabytkowe kopalnie soli w Wieliczce i Bochni, jurajskie zamki, malownicze miasteczka, drewniana architektura wpisana na listę UNESCO. Wystarczy wybrać coś, co będzie odpowiednie do wieku uczniów.
Walory edukacyjne i aktywność na wycieczce szkolnej dobrze jest uzupełnić o rozrywkę. To w końcu przerwa od nauki, a nie jej ścisła kontynuacja. I tu wkracza prawdziwy małopolski hit, czyli Energylandia. Ten Park Rozrywki w Zatorze oddalonym od Krakowa tylko o godzinę to możliwość emocjonującego spędzenia czasu dla młodszych dzieci i nastolatków. Zróżnicowane strefy, atrakcje od prostych karuzel po pędzące roller coastery – tu każdy znajdzie coś dla siebie.
Szukając bazy wypadowej na tak zróżnicowaną wycieczkę, warto spojrzeć na położenie ośrodków. W miejscowości Zator noclegi można znaleźć w Western Camp Resort. Stąd blisko jest zarówno w góry, jak i do Krakowa czy na Jurę, a oferta jest idealna dla grup szkolnych. Noclegi w klimacie z Dzikiego Zachodu w domkach szeryfa (https://westerncamp.pl/domki/), houseboatach, wozach kowbojskich i indiańskich tipi to kolejna wycieczkowa atrakcja, zaś świetna infrastruktura ośrodka – restauracja, boiska, place zabaw, tereny rekreacyjne czy ogniskowe pomogą w zagospodarowaniu czasu wolnego.
/Artykuł sponsorowany/
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie