
Miniony weekend przyniósł Kaliszowi gwałtowne zjawiska pogodowe. Ulewne deszcze oraz porywisty wiatr, związane z niżem genueńskim, przyniosły utrudnienia w mieście. Służby ratunkowe miały pełne ręce roboty
W odpowiedzi na zagrożenie powodzią, do piątkowego popołudnia rozdano mieszkańcom ponad 12 tysięcy worków z piaskiem, aby zabezpieczyć posesje i tereny przed zalaniem. Wydano również kilka tysięcy pustych worków, które mogły zostać wypełnione według potrzeb. Na teren miasta zadysponowano aż 300 ton piasku, co miało pomóc w walce z żywiołem. Na szczęście, w związku ze stabilizacją pogody, obecnie nie ma już potrzeby wydawania kolejnych worków.
Wydział Zarządzania Kryzysowego oraz służby miejskie, wspólnie ze strażakami ochotnikami, cały czas monitorują stan rzek w Kaliszu. Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) z poniedziałkowego poranka, poziom wody w Prośnie w Piwonicach wynosi 109 cm, co klasyfikuje się w strefie stanów średnich. W ciągu ostatnich 24 godzin poziom rzeki podniósł się o 10 cm, jednak sytuacja wydaje się być pod kontrolą.
Podczas weekendowej nawałnicy kaliscy strażacy interweniowali kilkanaście razy. Najczęściej wyjeżdżali do powalonych drzew oraz podtopień budynków. Na szczęście, nikt nie ucierpiał, a szkody były stosunkowo niewielkie. Wiatr przewrócił m.in. kasztanowca przy Moście Trybunalskim, co było jednym z bardziej widocznych skutków burzy.
W wyniku obfitych opadów deszczu woda przedostała się do kilku placówek oświatowych, w tym do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1, Szkoły Podstawowej nr 16, Szkoły Podstawowej nr 17 oraz sali gimnastycznej Zespołu Szkół Samochodowych. Na chwilę obecną służby miejskie zajmują się usuwaniem szkód i zabezpieczaniem budynków przed kolejnymi ewentualnymi opadami.
Sytuacja w Kaliszu powoli wraca do normy, choć strażacy oraz służby miejskie pozostają w pełnej gotowości.
Źródło:UM Kalisz, Fot.: KM PSP Kalisz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie