
Ul. Żwirki i Wigury prawdopodobnie zostanie przebudowana wiosną br., a prostopadła do niej ul. Hoża – latem. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji przygotowuje przetargi na realizację obu inwestycji
O tym, jak potrzebne są oba te przedsięwzięcia, piszemy w ŻK od kilkunastu lat. Na Żwirki i Wigury w tegorocznym budżecie Kalisza zarezerwowano 1,5 mln zł, na Hożą, która jest krótsza i ma charakter drogi osiedlowej – 860 tys. zł. Za te pieniądze przebudowane zostaną jezdnie, chodniki, zjazdy na posesje i odwodnienie. Na Hożej, która jest stosunkowo gęsto zabudowana i zagracona samochodami, dodatkowym problemem będą miejsca postojowe. Jak powiedział nam Krzysztof Gałka, dyrektor MZDiK, do Funduszu Dróg Samorządowych Miasto złożyło wniosek o dofinansowanie przebudowy Żwirki i Wigury. Gotowa jest już dokumentacja i przetarg zostanie ogłoszony na przełomie stycznia i lutego. Realizacja inwestycji potrwa ok. trzech miesięcy. Jest też gotowa dokumentacja na przebudowę ul. Hożej tyle tylko, że trzeba ją uaktualnić. Dlatego też przetarg na przebudowę tej ulicy prawdopodobnie zostanie ogłoszony w kwietniu br. W tym przypadku realizacja miałaby potrwać od półtora do dwóch miesięcy. Dziś obie ulice wybrukowane są poniemiecką kostką pochodzącą z okresu okupacji. W przypadku ul. Żwirki i Wigury kostka ma ustąpić miejsca nawierzchni bitumicznej. Jak mówi dyrektor Gałka, taki budulec ma swoją wartość i drogowcy chętnie wykorzystają go w śródmieściu. Nie wiadomo natomiast, co stanie się z kostką na ul. Hożej. Sprawa ta czeka na decyzję konserwatora zabytków. Niewykluczone, że pozostanie na swoim miejscu, choć mieszkańcy i kierowcy z pewnością woleliby asfalt. Jest jeszcze jeden znak zapytania odnoszący się do tegorocznej przebudowy ulic na osiedlu Tyniec. Jak już informowaliśmy, w drugiej połowie br. ruszyć ma budowa przedłużenia Szlaku Bursztynowego od ul. Łódzkiej przez obrzeża Tyńca do ul. Żwirki i Wigury i dalej do ul. Warszawskiej. Gdyby wszystkie trzy inwestycje realizowane były równocześnie, mogłoby to doprowadzić do komunikacyjnego paraliżu całego tego rejonu Kalisza, na czele z przelotową ul. Łódzką będącą częścią drogi krajowej nr 12 z Niemiec na Ukrainę. Szef drogowców ma nadzieję, że oba mniejsze przedsięwzięcia, a więc przebudowa Hożej oraz Żwirki i Wigury, zostaną ukończone zanim ruszy budowa przedłużenia Szlaku Bursztynowego, co wstępnie planowane jest na jesień. (kord)
Na zdj. dzisiejszy stan nawierzchni ulic Żwirki i Wigury oraz Hożej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wg zapowiedzi Gałki kilka lat temu w 2020 roku mieliśmy jechać Trasą Bursztynową aż do Godebskiego. Teraz mamy styczeń 2020 r i mówi, że budowa pierwszego etapu wystartuje jesienią... wątpie w to... to masakra co się tu dzieje i dlaczego to tak idzie..
A na remont niewielkiej rogatki znalazło się 600 tysięcy? Przecież niedawno był remont kapitalny. A skąd się wzięły srebrniki na etat w aqaparku dla Lasieckiego? Bo pis, do którego w Kaliszu należy z 50 osób głosuje jak trzeba? W Kaliszu brakuje niezależnych mediów!
Wigury nie jest w takim złym stanie ,jak inne ważniejsze ulice.To boczna ulica,która ślepo się kończy przy szkole nr 9 z 5 autami na godzinę.Są ważniejsze ulice.
dokładnie, są ważniejsze ulice: Dobrzecka i Serbinowska przy pawilonie.
Stan tych ulic to katastrofa.
Młynarską dało się zrobić, choć raczej na Dobrzeckiej jest teraz większy ruch.
O przedłużeniu 25-tki od Castoramy już nawet lepiej nie wspominać.
Przecież fajnie, że wszystkie tiry walą przez miasto... Git po prostu...