
Nieprędko doczekamy się połączenia ul. Łódzkiej z ul. Warszawską, czyli przedłużenia Szlaku Bursztynowego w kierunku północnym. Wojewoda Wielkopolski właśnie uchylił decyzję Prezydenta Kalisza w tej sprawie.
Chodzi o wszczęte wcześniej postępowanie o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID) polegającej na „budowie połączenia ul. Szerokiej z ul. Łódzką – odcinek od ul. Łódzkiej do ul. Żwirki i Wigury”. Za tym nieco mylącym określeniem kryje się budowa drogi łączącej Szlak Bursztynowy u jego wlotu w ul. Łódzką z ul. Warszawską w rejonie ul. Moniuszki.
Powodem uchylenia decyzji prezydenta Krystiana Kinastowskiego, a także umorzenia postępowania organu I instancji były liczne odwołania złożone przez właścicieli i współwłaścicieli działek leżących przy planowanej drodze, a także działania podjęte przez pełnomocnika zarządcy drogi.
Prezydent może odwołać się od decyzji wojewody Łukasza Mikołajczyka do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.
Nie wdając się tu w prawnicze szczegóły, zauważyć trzeba, że nowa sytuacja prawdopodobnie znacznie opóźni przygotowania do realizacji tej od dawna oczekiwanej inwestycji. Przypomnijmy, że rozpoczęcie robót miało nastąpić w 2021 r., najpewniej wiosną. Na etapie pierwszym miało powstać połączenie ul. Łódzkiej z ul. Żwirki i Wigury, a na etapie drugim – ul. Żwirki i Wigury z ul. Warszawską. W projekcie przyszłorocznego budżetu Kalisza na pierwszy z nich zapisano kwotę 2 mln 300 tys. zł, a na drugi – 1 mln zł.
(kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ci ludzie są masakryczni. Trasa tam projektowana od 50 lat to teraz protesty.. czy nie można ich wysiedlić w bieszczady? Oby miasto jak najszybciej mogło budować tę drogę.
takich ludzi negatywnych trzeba eliminować z miasta i osiedlać na łąkach lub polanach leśnych.
Zawsze komuś będzie w poprzek. Przecież tu w komentarzach nie tak dawno ktoś przy każdym artykule o rondzie turbinowym na Podmiejskiej płakał, bo mu przystanek przenoszą o 150 metrów. Nie wiem, czy ktoś pamięta, co przyczyniło się do upadku Polski w XVIII wieku? Liberum veto, gdy wszyscy na Sejmie musieli być jednomyślni. Już wtedy było wiadomo, że tak się nie da i do dziś nic się w tej kwestii nie zmieniło. Będą ludzie niezadowoleni ze zmian i tyle.
I bardzo dobrze ze tu nie powstanie!
To ze nie podoba sie kilku oszolomom nie powinno wstrzymywac budowy drogi.
Tak jak w wolicy strzelnica od lat 70tych jest .nowobogaccy pobudowali sie wkoło wiedząc że jest hałas.(pewnie cena działki niższa).a teraz lobbują by ją zamknąć bo przeszkadza.przecież wiedzieli co i gdzie kupują.to samo bedzie w kościelnej wsi -bogatej sypialni kalisza.przykladów absurdu jest pełno ale ktoś wydaje pozwolenia na budowe w takich miejscach .nawet zalewowych terenach
Trudno żeby miejscowość nie rozwijała się przez strzelnice. Jedna strzelnica nie może blokować terenow gdzie jest i będzie kilkaset domów . Twoim tokiem rozumowania trasa bursztynowa też nie powinna powstać bo ludzie tam mieszkają kilkadziesiąt lat. Strzelnice można przenieść w miejsce zdała od zabudowań . Nie może być tak że kilka osób przyjeżdża się bawić i przeszkadza 800 osób bo tyle gdzieś mieszka na Wolicy a słychać w całej miejscowości .
To jest tak samo jak projekty i przepisy z lat50 ubiegłego wieku były wielkie projekty poszły do kosza ale urzędnicy nadal się nimi podpierają i na wszystkie wnioski o budowę lub inne rzeczy mówią NIE BO NIE
Z góry było wiadomo bo jak zaplanowali 3 miliony to lipa. Kasa pójdzie na eko, puk i wywożenie liści z parku.
Masakra z takimi ludźmi. W Warszawie to samo. Powstało lotnisko na Okęciu, ludzie zaczęli się tam osiedlać i zaczęło im ono przeszkadzać. Ci napinacze z Tyńca to samo. Oby jak najszybciej ta ulica powstała.
Żeby budować drogi na podstawie planów sprzed 66 lat? Obwodnicę się buduję poza granicami miasta a nie w jego środku. To dopiero będzie smog jak ta obwodnica powstanie zgodnie z powojennymi planami. Obwodnica powinna iść ze Zdun przez Tłokinię do Skarszewa. Po prostu
Opisywana w artykule droga to nie obwodnica. Według mnie to będzie (bo mam nadzieję, że w końcu będzie) po prostu droga, która będzie przydatna do przejazdu przez miasto. Jak wiemy, obwodnica powinna lecieć po obwodzie, nie przez miasto. Niestety o wyprowadzeniu DK12 poza Kalisz właściwie się nie słyszy z ratusza.
No to idąc dalej tym tokiem rozumowania: budowałbyś tylko obwodnice poza terenem miasta, a ulic wewnątrz miasta, to już byś nie budował/rozbudowywał. Lepiej niech nadal wszystko pcha się Łódzką obok stadionu, więzienia i Warszawską do Sikorskiego, zamiast rozłożyć ruch na dwie możliwe nitki. na faktykaliskie.pl w komentarzach do przebudowy Nowy Swiat-Częstochowska słusznie gościu wspomniał o planie spięcia Księżnej Jolanty przez Piwonicką do Podmiejskiej (wiadukt obok dworca PKP). Połączenie rozładowałoby ruch na Częstochowskiej, Budowlanych, Polnej. I stosunkowo niedużo byłoby do wyburzenia. No ale rządzący nie ogarniają tego wszystkiego... Co w sumie nie do końca ich wina, bo nasz naród jest jaki jest i ciężko o mądrzejsze/obszerniejsze myślenie i zarządzanie. Kto obejmuje jakieś stanowisko, przejmuje dotychczasowy stan różnych rzeczy i ciężko poprawiać coś już sknocone.
jaka obwodnica? o czym ty półgłówku piszesz? to normalna droga lokalna! Może zaorajmy też Górnośląską, Łódzką, Wojska Polskiego itd? Masakra z takimi ludźmi... odizolowałbym ich w Bieszczadach bo do życia w mieście się nie nadają...
Jaki smog? Chyba ci gorzej, Ty wiedziałeś te korki na skrzyżowaniu Warszawska/Sikorskiego, wtedy dopiero masz smog w centrum miasta, a nie z jakiejś tam obwodnicy.
Upadek i degrengolada.
Wybudujmy może w tym miejscu coś pożytecznego np. dom kultury albo kolejny kościół. Bedzie zgoda
no nie wiem
Przeszkadzają ci co maią układy z Miastem i mają tam swoichdoradców !!!!!!!! i sa właścicielami działek tanio kópionych i chcą realizować plany deweloperskie !!
Tu nie chodzi o niezgodę budowy trasy. kilku projektantów spoza Kalisza oraz prawników miało wgląd w projektowaną trasę jednogłośnie stwierdzili, że że tak irracjonalnego projektu w swoim życiu nie widzieli. Nie może być tak żeby tak ogromne przedsięwzięcia projektowane było pod kogoś lub dla kogoś mając w głębokim poważaniu Właścicieli Nieruchomości przynależnych do trasy. Trasa Projektowana jest od 50 lat jej przebieg znany od tylu samo jednak plan zagospodarowania przestrzennego zmieniono w 2012 roku nie wiedząc jaki przebieg będzie trasę ludzie potracily prawo gospodarowania swoimi nieruchomościami a miasto nie kwapi się z wykupem ziemi ten projekt był jednym nonsensem brawo Poznań brawo Poznań.
Pobudowac w mieście a zyć jak na wsi.