Wylewanie Medyka z kąpielą

W ub. tygodniu kaliscy radni przyjęli uchwałę w sprawie wyrażenia woli likwidacji szkoły medycznej przy ul. Kaszubskiej. To jeszcze nie koniec, ale jej los wydaje się przesądzony
 

O zamiarze likwidacji Medyka pisaliśmy w poprzednim numerze „ŻK”. Jednak dyskusja na ten temat nie milknie, czego dowiodła ubiegłotygodniowa sesja Rady Miejskiej i wcześniejsze posiedzenia jej komisji. – Wola likwidacji tej szkoły nie jest żadną nowością. Taką próbę podejmowaliśmy już w 2005 r. Wtedy to się nie udało, bo sprawę zablokowały związki zawodowe – przypomniał wiceprezydent Tadeusz Krawczykowski. – Wiadomo było, że ta placówka umrze śmiercią naturalną, bo przepisy unijne zabraniają istnienia tego typu szkół. W jej miejsce wchodzi jednak PWSZ – zauważyła Adela Przybył, przewodnicząca Rady Miejskiej. – Chodzi o przejęcie całego obiektu przy Kaszubskiej przez PWSZ i to jest finał całej sprawy – streścił problem radny Bogdan Nowacki. – Z przejęciem czy bez przejęcia, ta szkoła i tak przestałaby istnieć – uściślił wiceprezydent Krawczykowski. Przypomnijmy: Szkoła Policealna nr 7 (bo tak oficjalnie nazywa się Medyk) posiada w tej chwili tylko trzy oddziały, w których uczy się 65 uczniów. Wszyscy kończą w tym roku szkolnym cykl kształcenia. Szkoła miałaby ulec likwidacji 31 sierpnia, a więc wraz z końcem wakacji. Termin wydaje się rozsądny. Jednak dlaczego w ogóle miałaby być zlikwidowana? – Aktualnie istnieje możliwość uzyskania licencjatu w kaliskiej PWSZ na kierunkach pielęgniarstwo, położnictwo, ratownictwo medyczne, fizjoterapia ze specjalnością odnowa biologiczna. W nowym roku akademickim ma zostać uruchomiona kosmetologia. Oferty kierunków medycznych i paramedycznych posiadają także kaliskie szkoły niepubliczne o uprawnieniach szkół publicznych oraz Medyczne Studium Zawodowe w Ostrowie Wlkp. – wylicza prezydent Janusz Pęcherz i przypomina, że koszty funkcjonowania Medyka prawie dwukrotnie przewyższają kwoty otrzymywane z subwencji oświatowej. Ze swej strony dodajmy, że roczny koszt utrzymania jednego ucznia to ok. 14 tys. zł. Dla porównania – w Gastronomiku koszt ten kształtuje się na poziomie ok. 5 tys. zł, a w podstawówkach – 4-6 tys. zł. Do Studium w Ostrowie dopłaca budżet województwa, a do PWSZ – budżet państwa. Jednak Medyk w Kaliszu obciąża budżet miasta. Kolejny argument przemawiający za likwidacją zawdzięczamy nie ekonomii, lecz urzędnikom: – W przypadku zawodów medycznych w coraz większym stopniu wymagane jest kształcenie kończące się uzyskaniem licencjatu, a kierunki paramedyczne cieszą się ograniczonym zainteresowaniem – przekonuje prezydent. (q)

Na zdjęciu: radny Sławomir Chrzanowski

Więcej w Zyciu Kalisza