
Czas żniw to okres, gdy zdarza się najwięcej wypadków w rolnictwie. Jak jednak zauważają kaliscy prawnicy, wielu mieszkańców wsi nie przywiązuje wagi nie tylko do zasad bezpieczeństwa, ale także do możliwości ubiegania się o odszkodowanie, gdy już wypadek
Nierzadkie są sytuacje, gdy
rolnik ubezpieczony w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego zapomina lub nie wie o możliwości dopisania do swojego ubezpieczenia najbliższego członka rodziny. O tym, że popełnił błąd, przekonuje się dopiero wtedy, gdy jest już za późno.
Statystyki nie kłamią, choć ukazują tylko część prawdy. W 2005 r. liczba odnotowanych wypadków w rolnictwie wyniosła 33,5 tysiąca. W ub. roku była nieco niższa i wynosiła 27,7 tysiąca. Większość stanowiły zgłoszenia uzasadnione i uznane przez ubezpieczyciela. Należy przy tym pamiętać, że są to jedynie te zdarzenia, które zostały oficjalnie zgłoszone do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Możemy jedynie spekulować, ile pozostało nieujawnionych (np. dlatego, że poszkodowani w chwili zdarzenia byli pod wpływem alkoholu).
Zdarzenia zgłoszone do KRUS w 2005 r. – 33.556
(w tym uznane za wypadki przy pracy rolniczej – 31.394)
Zdarzenia zgłoszone do KRUS w 2008 r. – 27.722
(w tym uznane za wypadki przy pracy rolniczej – 25.899)
Najczęstsze przyczyny wypadków rolniczych:
– konsekwencje upadków – 47 proc.
– konsekwencje pochwycenia lub uderzenia przez ruchome części maszyn – 14 proc.
– wypadki podczas obsługi zwierząt – 14 proc....
Więcej w Życiu Kalisza
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zawód rolnika, to jednak niebezpieczny zawód, a często mówi się, że" chłop śpi i mu w polu rośnie"