
W ostatnich dniach doszło do czterech groźnych zdarzeń drogowych z udziałem kierowców jednośladów. Niestety, w jednym przypadku skutek okazał się śmiertelny
W miniony poniedziałek w godzinach popołudniowych w Chełmcach (gm. Opatówek) kobieta kierująca oplem włączając się do ruchu, nie ustąpiła pierwszeństwa motorowerowi, którym jechali dwaj chłopcy, w wieku 15 i 16 lat. Jak powiedziała nam mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy kaliskiej policji, jeden z poszkodowanych został przewieziony do szpitala, a kobiecie zatrzymano uprawnienia do kierowania pojazdem. W niedzielę ok. g. 17 na ul. Górnośląskiej kobieta prowadzącą audi wykonując manewr skrętu w lewo, w ul. Staszica, potrąciła nadjeżdżający z przeciwka motocykl. Kierowca motocykla został zabrany do szpitala. W sobotę wczesnym popołudniem na ul. Łódzkiej 30-letni motocyklista uderzył w słup, po czym wraz z motocyklem przewrócił się na jezdnię. Jak się okazało, miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Sprawa znajdzie swój finał przed sądem. Tego samego dnia popołudniu w Szczytnikach motocyklista dostał się pod koła samochodu ciężarowego i doznał poważnych obrażeń, w wyniku których następnego dnia zmarł w kaliskim szpitalu. (kord)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie