Reklama

Wysokie napięcie w Energetyce

25/02/2009 12:27

Czy grozi nam strajk energetyków?

Ponad pół tysiąca pracowników kaliskiej Energi weźmie udział w manifestacji zapowiedzianej na 6 marca w Gdańsku. Władzom koncernu zarzucają oni nieudolność, niegospodarność i łamanie praw pracowniczych

– Może chodzi o to, aby doprowadzić spółkę do upadłości? Może ma przyjść ktoś z Zachodu, zarządzać polską energią i dyktować nam ceny? Wszystko odbędzie się pod płaszczykiem kryzysu, tylko dlaczego kosztem naszym i całego społeczeństwa? Poza tym w kryzysie nie sprzedaje się firm. Czeka się, aż odzyskają na wartości – mówią szef zakładowej Solidarności Roman Rutkowski i szef energetyków zrzeszonych w OPZZ Piotr Piorun. Padają liczby. Mający swoją siedzibę w Gdańsku koncern Energa, skupiający zakłady energetyczne z kilku województw, m.in. z Kalisza, przynosi codziennie 120 tys. zł strat. Ceny za prąd dyktuje w Polsce Urząd Regulacji Energetyki, co odbywa się niezależnie od producentów i dystrybutorów. Ci ostatni mają jednak wpływ przynajmniej na wysokość kosztów i sposób zarządzania swoimi firmami. W Enerdze zatrudnionych jest 12,5 tys. osób w 54 spółkach-córkach. Wątpliwości związkowców budzi już sama liczba tych spółek, jako że każda z nich ma przecież zarząd i radę nadzorczą, co wiąże się z niemałymi wynagrodzeniami, a więc i kosztami. – My nie mieliśmy podwyżek, ale zarządy i rady nadzorcze miały. W samych radach nadzorczych zatrudnionych jest ponad 200 osób. Po co? Naszym zdaniem w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, a takich jest u nas większość, rady są niepotrzebne, bo można je zastąpić np. komisjami rewizyjnymi – mówią kaliscy związkowcy. – W Elektrociepłowni Piwonice, która przyniosła 100 tys. zł strat w ciągu roku, niedawno dołożono czwartego członka rady nadzorczej. Każdy otrzymuje 2,5 tys. zł miesięcznie. Policzmy, ile to jest? Prawie 150 tys. zł rocznie. A cała Energa? W zarządzie miało być 40 osób, a jest już 120 i zatrudnienie cały czas rośnie. Ich kryzys nie dotyczy? Popatrzmy też, co to są za ludzie. Krupier wygarnięty gdzieś z kasyna, człowiek z Radia Maryja, ktoś z więziennictwa i Antka szwagra brata syn… To są władze tych spółek. Czy to nie jest kolesiostwo? – pytają Piotr Piorun i Roman Rutkowski. I dodają: – Jeśli ktoś nie potrafi zarządzać taką firmą, to zostawmy Energę i wróćmy do Energetyki Kaliskiej. My w Kaliszu świetnie sobie poradzimy, a nie potrzebujemy tu polityków i pseudofachowców…
Co ciekawe, związkowcy nie żądają tym razem podwyżki płac, ani nie mówią o przywilejach socjalnych dla załogi. – Załoga jest gotowa do wielu ustępstw, ale pod warunkiem, że porozumienia będą przestrzegane. Chcemy też przejrzystości ceny energii elektrycznej. Chodzi o to, żeby rachunki były czytelne i żeby społeczeństwo wiedziało, za co płaci. Zakłady energetyczne nie mają wpływu na cenę. Dyktują nam ją politycy…
Związki zawodowe w grupie Energa zarzucają jej władzom brak spójnej i przemyślanej polityki właścicielskiej, nieudolne prowadzenie restrukturyzacji i lekceważenie postulatów związkowych, co doprowadziło do trzech sporów zbiorowych. „Budowane przez lata zakłady energetyczne ulegają w szybkim tempie destabilizacji i degradacji. Marnotrawiony jest wysiłek wielu pokoleń energetyków, a wiedza i doświadczenie przegrywają z ambicjami pseudomenadżerów. Tylko zdecydowane przeciwstawienie się niekompetencji i arogancji osób odpowiedzialnych za zarządzanie grupą Energa oraz walka o przestrzeganie prawa pracy może uchronić pracowników przed utratą miejsc pracy, a w konsekwencji przed drastycznym pogorszeniem warunków życia ich rodzin” – czytamy w oświadczeniu kaliskich związkowców. W gdańskiej manifestacji przed siedzibą firmy w sumie ma wziąć udział ok. 3 tys. osób, w tym duża grupa kaliszan. Energetyków wspierać mają stoczniowcy i górnicy. Swoją wizytę w Enerdze zapowiedział już minister skarbu państwa. Jeśli ostrzeżenia i protesty załóg reprezentowanych przez związkowców nie przyniosą rezultatów, Solidarność i OPZZ w Enerdze zapowiadają strajk.         (kord)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    GG53 - niezalogowany 2009-03-04 11:37:41

    Do Dziwny jes. Rzeczywiście dziwny jesteś na Twojej psychice odbija sie wyraźnie piętno komunizmu, mocheru i PiS owskiej propagandy. Zupełnie bez sensu piszesz o tej przemocy. Czyżbyś chciał powiedzieć, że jak mi z jakiegoś powodu nerwy wysiądą, to mogę bić żonę lub jakiegoś przechodnia na ulicy? Takie myślenie jak Twoje jest nieomylnym znakiem tępoty umysłowej.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Dziwny jes - niezalogowany 2009-02-25 22:58:09

    Prezesów ku... wszędzie setki ! Złodzieje ! Tylko o swoich dupach osranych myślą a szarego człowieka który na nich zarabia niszczą ! Cały tan kraj popie....... Cały. W mojej pracy podobnie jest . A potem jest przemoc w domach , na ulicach. No jest jak ludziom nerwy siadają.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Jon - niezalogowany 2009-02-25 15:42:43

    Tak będzie. Sprzedadzą energetyke i będziemy płacić za energie 5 razy tyle ile płacimy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    x. - niezalogowany 2009-02-25 11:17:27

    do zarządu skierować JKM z muszką będzie porządek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do