
Wstydliwa porażka w pierwszym secie, nieudana również druga partia meczu, przełamanie w dwóch następnych odsłonach spotkania i wygrane na przewagi, a na koniec porażka w tie breaku – to wszystko złożyło się występ siatkarek Energi MKS Kalisz w meczu Tauron Ligi z Jokerem Świecie
Przed tym spotkaniem kaliski zespół miał już na koncie jedno zwycięstwo i dobry mecz przeciwko #VolleyWrocław. Drużyna ze Świecie „zaliczyła” natomiast w trzech kolejkach komplet porażek, w tym tę najbardziej roczarowującą z beniaminkiem z Opola i to we własnej hali. Mecz z Energą MKS Kalisz Joker też rozpoczął źle, bowiem przegrywał 0:3. Przyjezdne rozpoczęły od skutecznego bloku, dobrej zagrywki i pewnego ataku. Szybko jednak straciły początkową werwę do gry, a do prawdziwego szturmu przystąpiły gospodynie. Stało się to przede wszystkim od momentu, gdy w polu zagrywki pojawiła się Julia Twardowska i zupełnie rozmontowała kaliskie przyjęcie. Joker prowadził 15:6, a wyglądało to tak, jakby miejscowe grały, a przyjezdne statystowały i nie za bardzo przeszkadzały rozpędzonym rywalkom, w barwach których rozegrała się m.in. Brazylijka Maria Luisa Oliveira. Wynik 25:11 nie pozostawia złudzeń, co działo się w tej partii z kaliskim zespołem.
W drugiej odsłonie kaliszanki powalczyły znacznie dłużej, bowiem aż do stanu 16:16 sprawa wygranej była jeszcze otwarta. Później znów wszystko się „posypało” grze zespołu znad Prosny, który od tej pory zdobył jeszcze tylko trzy punkty i przegrywał 0:2 w całym meczu. Jednak i siatkarki tureckiego trenera zespołu ze Świecia Bulenta Karslioglu miały tego dnia długie momenty słabości. Tak było w trzecim secie, gdy zespół gości wreszcie przejął inicjatywę i prowadził już 22:17. Dobrze spisywała się wprowadzona na boisko Aleksandra Dudek, skuteczność w ataku poprawiła Monika Gałkowska, a Ewelina Żurowska była ostoją kaliskiego bloku. Na nic się to jednak zdało, bowiem z sobie tylko wiadomych powodów zespół znad Prosny zupełnie zatracił jakość, a Joker szybko odrabiał straty, zdobywając siedem punktów punktów z rzędu i obejmując prowadzenie 24:22. Rywalki miały dwie piłki meczowe, ale seta nie wygrały, bowiem nie uniknęły prostych błędów, a w grze na przewagi o pozostanie w tym meczu więcej zimnej krwi wykazały kaliszanki.
Czwarty set to także zacięta rywalizacja, ale w końcu Joker znów miał piłkę meczową przy stanie 24:23. Wówczas błąd zdarzył się arbiter tego meczu, która orzekła dotknięcie siatki zawodniczki Jokera. Zarządzono więc powtórzenie akcji, przed którą zmianę w swojej ekipie chciał przeprowadzić trener Jacek Pasiński. Najpierw dość długo zastanawiano się, czy taka zmiana przy powtórzonej zagrywce jest możliwa, a potem sędziowie szukali jeszcze właściwego ustawienia kaliskiej drużyny. Ta niespodziewana przerwa wyszła na dobre Enerdze MKS, która obroniła piłkę meczową, a potem przeprowadziła dwie skuteczne akcje i trzeba było grać tie breaka. W nim zespół gości szedł „łeb w łeb” z przeciwnikiem do stanu 10:10, a potem znów się coś w drużynie trenera Pasińskiego rozregulowało i to gospodynie zakończyły całe spotkanie zwycięsko.
W tabeli Tauron Ligi zespół z Kalisza zajmuje ósme miejsce z dorobkiem czterech punktów w trzech meczach. Prowadzi Developres Bella Dolina Rzeszów przez E.Leclerc Moya Radomką Radom (obie drużyny po 10 pkt.). W najbliższą niedzielę (24.10.) Energa MKS zmierzy się z beniaminkiem Tauron Ligi – Uni Opole, a mecz w Arenie Kalisz rozpocznie się o g. 20.30.
(dd)
Joker Świecie - Energa MKS Kalisz 3:2 (25:11, 25:19, 25:27, 24:26, 15:11)
Joker: Zaborowską, Skrzypkowska, Gawlak, Oliveira, Twardowską, Brzoska, Nowak (libero) oraz Senica, Michalewicz, Raczkowska, Sikorska, Picussa, Jagła (libero)
Energa MKS: Gajewska, Żurowska, Cygan, Gałkowska, Mucha, Łukasik, Wysokińska (libero) oraz Drużkowska, Kwiatkowska, Miechowicz, Kempfi, Bałuk (libero), Dudek
MVP: Julia Twardowska
Wyniki innych meczów 4. kolejki Tauron Ligi: Grupa Azoty Chemik Police – ŁKS Commercecon Łódź 1:3, Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz – Developres Bella Dolina Rzeszów 1:3, #VolleyWrocław – BKS Bostic Bielsko-Biała 0:3, Uni Opole – E.Leclerc Moya Radomka Radom 3:2, Grot Budowlani Łódź – IŁ Capital Legionovia Legionowo 3:0.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie