Za dwa lata w sąsiedztwie Kalisza powstać może drugi duży zbiornik retencyjny – na Swędrni koło Nędzerzewa. – A po co nam drugi zalew, skoro nie mamy pomysłu nawet na ten pierwszy, w Szałem? – pytają sceptycy. Władze województwa przekonują, że wątpliwości wynikają z nieporozumienia. Budowa zbiornika w Nędzerzewie wpisana została do Programu Małej Retencji, opracowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego. Podobne, choć zwykle mniejsze zbiorniki miałyby powstać w kilku innych miejscach byłego woj. kaliskiego: w pobliżu Kępna, w Jaraczewie k. Jarocina oraz w Łaszewie i Lutyni k. Pleszewa. O marszałkowskim programie pisaliśmy przed kilkoma miesiącami. Wówczas brakowało jeszcze szczegółów. Dziś wiemy nieco więcej. Powierzchnia lustra wody sztucznego jeziora planowanego na Swędrni k. Kalisza to 80 ha. W sumie od dzisiejszych właścicieli wykupić trzeba ok. 100 ha gruntów. Akwen brałby swój początek przy granicy miasta, 550 m od ul. Łódzkiej, przy końcu ogródków działkowych. Tam powstałaby zapora. Drugi koniec sięgałby drogi ze Skarszewa do Tłokini. Za Cmentarzem Tynieckim przedłużeniu uległaby ul. Żytnia, która łączyłaby się z zaporą. Powstałby w ten sposób nowy przejazd w kierunku Tłokini. Zbiornik otaczałaby też trasa pieszo-rowerowa. A wszystko to na pograniczu trzech gmin: Kalisz, Opatówek i Żelazków. – Opracowaliśmy już założenia do realizacji tej inwestycji – mówi wicemarszałek województwa Józef Racki. – Zapora byłaby stosunkowo krótka i dlatego niezbyt droga. Główna funkcja całego przedsięwzięcia to oczywiście retencja. Robiliśmy tam badania. Ich wyniki wskazują, że ten zbiornik mógłby przyjąć wodę powodziową ze Swędrni i ochronić Rajsków – dodaje J. Racki. Można by jednak zauważyć, że na Swędrni – tyle że nieco dalej od Kalisza, bo w Murowańcu (gm. Koźminek) – niedawno zbudowano już zbiornik retencyjny o podobnej powierzchni, który miał stanowić zabezpieczenie przed powodzią. Co się stało, że trzeba budować kolejny, kilkanaście kilometrów dalej? Jak wyjaśniają nam pracownicy Wojewódzkiego Zarządu melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu, zbiorniki takie jak w Murowańcu zatrzymują 5-10 proc. przepływu powodziowego. Aby mówić o pełnym zabezpieczeniu miasta takiego jak Kalisz, zbiornik musiałby zatrzymywać przynajmniej połowę takiego przepływu. Tyle zatrzymać ma planowany wielki zbiornik w Wielowsi Klasztornej na Prośnie (40-60 proc.), a i to nie daje całkowitej gwarancji bezpieczeństwa. Zbiornik ten pierwotnie planowano na powierzchni 2800 ha – to dałoby nam 100 proc. pewności. Skończyło się jednak na niespełna 1800 ha. A przecież poza Prosną są jeszcze inne rzeki wpływające bezpośrednio w granice miasta. Jedną z nich jest Pokrzywnica, dziś już stosunkowo bezpieczna z racji wybudowanego przed ćwierćwieczem zalewu w Szałem. Drugą – właśnie Swędrnia (poza tym jest jeszcze niewielka, lecz kapryśna Krępica). Tak czy owak, biorąc pod uwagę powodzie z 1985 i 1997 r., gdy w Kaliszu podtopione były osiedla Rajsków i Ogrody, lepiej się zabezpieczyć. Podobnego zdania jest Jan Bazan z ostrowskiego oddziału WZMiUW: – Prawda o Nędzerzewie jest taka, że na tamtejszych łąkach już prawie nikt niczego nie kosi. Może tylko sporadycznie, aby uzyskać rekompensaty z Unii. Istnieje tam co prawda strefa krajobrazu chronionego, ale z jej istnienia nie wynikają przeciwwskazania dla inwestycji takiej jak ta. Ona chroni jedynie przed powstawaniem obiektów kubaturowych. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy już mieli projekt. Warunkiem są oczywiście pieniądze – dodaje J. Bazan. (kord)
Więcej w Życiu Kalisza
debile ostatnia dolina kolo kalisza cudo natury zniszczyc cisza przyroda te debile z ratusza kaliskiego na pal bym powsadzal darek
odpowiedz
Zgłoś wpis
gość
2019-05-13 17:58:40
Piękna rzeka , szkoda Swędrni ale bez pier..nia wody to nam brakuje , powierzchniowych wód brakuje , stepowienie jest pewne ale można zminimalizować skutki teog procesu gromadząc wodę a nie się jej pozbywając i niech EKOFILE zajmą się czymś pożytecznym .
Drugi akwen w sytuacji kiedy Szałe straszy swoją zieloną wodą . Pierw wypadałoby zająć się zalewem na Pokrzywnicy wyczyścić , pogłębić i wyremontować tamę żeby za 5 lat się nie okazało że co pęka a niech wędkarze spierdalają - ryby się odrodzą w 4 lata .
odpowiedz
Zgłoś wpis
Orion - niezalogowany
2019-09-10 13:01:40
A my w zbiorniku zaporowym Szałe/ k. Kalisza od trzech lat nie lowimy juz sandaczy bo coroczna susza i palące słońce wydusiły te szlachetne ryby:/ A były tu sztuki ponad metrowe...był też król, którego złapali pewni " wędkarze " nigdy takiego nie widziałem. Trudno powiedzieć ale tak na oko to 15 kg. P.S Zbiornik umiera i taka jest prawda :/ latem do wody po prostu strach jest wejść, ponieważ woda to istna ciemno-zielona brzebelucha :/
odpowiedz
Zgłoś wpis
predator 3 - niezalogowany
2019-10-08 18:32:56
Szałe , Murowaniec to płytkie kałuże które należy wybudować na nowo lub porządnie odnowić mam na myśli pogłębienie o minimum 2m po całości żeby te zbiorniki gromadziły dużo wody a nie jak dziś że na środku Szałe 1,2m w korycie 2,2m to jest żenada bo o Murowańcu nawet nie mówię jak to można było oddać do użytku , taki bubel na szczęście Gołuchów , Roszków są głębokie tylko to karpiarskie plemie się tam panoszy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
debile ostatnia dolina kolo kalisza cudo natury zniszczyc cisza przyroda te debile z ratusza kaliskiego na pal bym powsadzal darek
Piękna rzeka , szkoda Swędrni ale bez pier..nia wody to nam brakuje , powierzchniowych wód brakuje , stepowienie jest pewne ale można zminimalizować skutki teog procesu gromadząc wodę a nie się jej pozbywając i niech EKOFILE zajmą się czymś pożytecznym .
Drugi akwen w sytuacji kiedy Szałe straszy swoją zieloną wodą . Pierw wypadałoby zająć się zalewem na Pokrzywnicy wyczyścić , pogłębić i wyremontować tamę żeby za 5 lat się nie okazało że co pęka a niech wędkarze spierdalają - ryby się odrodzą w 4 lata .
A my w zbiorniku zaporowym Szałe/ k. Kalisza od trzech lat nie lowimy juz sandaczy bo coroczna susza i palące słońce wydusiły te szlachetne ryby:/ A były tu sztuki ponad metrowe...był też król, którego złapali pewni " wędkarze " nigdy takiego nie widziałem. Trudno powiedzieć ale tak na oko to 15 kg. P.S Zbiornik umiera i taka jest prawda :/ latem do wody po prostu strach jest wejść, ponieważ woda to istna ciemno-zielona brzebelucha :/
Szałe , Murowaniec to płytkie kałuże które należy wybudować na nowo lub porządnie odnowić mam na myśli pogłębienie o minimum 2m po całości żeby te zbiorniki gromadziły dużo wody a nie jak dziś że na środku Szałe 1,2m w korycie 2,2m to jest żenada bo o Murowańcu nawet nie mówię jak to można było oddać do użytku , taki bubel na szczęście Gołuchów , Roszków są głębokie tylko to karpiarskie plemie się tam panoszy.