Reklama

Raport Komisji Europejskiej obalił mit pijanych Polaków za kierownicą

04/11/2023 06:03

W 2022 roku w Polsce zaledwie 0,3 proc. kontrolowanych przez policję kierowców przyłapano na prowadzeniu pojazdu mających w organizmie większy niż dopuszczalny limit alkoholu. W Europie mniejszy wskaźnik ma tylko Łotwa (0,2 proc.). Rekordzistami pod tym względem są kierowcy: Luksemburga (2,6 proc.), Hiszpanii (2,4 proc.) i Belgii (1,6 proc.). Dane opublikowano w raporcie Komisji Europejskiej. Wniosek - polscy kierowcy mogą być wzorem dla użytkowników dróg w całej Europie. Najwyższa pora zerwać też z powtarzanym jak mantra twierdzeniem jak wielkim zagrożeniem na polskich drogach są kierowcy jadący na podwójnym gazie. W 2022 roku kierowcy będący pod wpływem alkoholu byli sprawcami tylko 7,3 proc. wypadków. Nie oznacza to, że nie należy eliminować tych, którzy siadają za kierownicą będąc pod wpływem alkoholu czy też innych środków odurzających.

  Najnowszy raport Komisji Europejskiej dotyczy nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego oraz kierowców siadających za kierownicą pod wpływem substancji działających podobnie jak alkohol. W raporcie zaprezentowano dane dotyczące 22 europejskich państw.  Szczególną uwagę skupiono na analizie liczby ujawnionych osób kierujących będąc pod wpływem alkoholu oraz wskaźniku liczby ofiar wypadków drogowych w przeliczeniu na milion mieszkańców, których sprawcami byli kierujący będący na podwójnym gazie.

                                           Jeżdżących po "pijaku" jest niewielu

   Z raportu wynika, że zaledwie 0,3 proc. skontrolowanych przez policję polskich kierowców zdecydowało się na jazdę będąc pod wpływem alkoholu. Wskaźnik ten plasuje nas w ścisłej czołówce państw europejskich. Lepszy wynik ma tylko Łotwa (0,2 proc.). Jeżeli porównamy te wskaźniki z „rekordzistami”: Luksemburg ( 2,6 proc.), Hiszpania ( 2,4 proc.) i Belgia (1,6 proc.), to wartości dotyczące Polski są marginalne.

  Dane z Polski są o wiele bardziej precyzyjne, bo rekordowa była też liczba prowadzonych przez policję kontroli trzeźwości kierowców. W 2022 roku przeprowadzono ich blisko 12,5 mln. Efektem było ujawnienie 101 892 nietrzeźwych kierowców. W porównaniu z rokiem 2021 liczba ta była mniejsza o blisko 40 tys. Liczby robią wrażenie ale zdecydowanie ono maleje gdy zestawimy je  z liczbą kierowców w Polsce, a jest ich ponad 20 mln.

                           W Polsce już po spożyciu  tymczasem   w innych krajach  trzeźwy

   Na tle państw europejskich polscy kierowcy wypadliby jeszcze korzystniej gdyby w naszym kraju nie obowiązywały tak restrykcyjne limity dopuszczalnego alkoholu w organizmie kierującego. Przypomnijmy, już 0,2 promila alkoholu we krwi kierowcy oznacza, że dopuścił się wykroczenia,. Natomiast dawka 0,5 promila, to już przestępstwo. Tymczasem w większości państw kontynentu europejskiego dopuszczalny limit alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,5 promila a w Polsce już kierowca może zostać skazany na kare pozbawienia wolności. Wspomniane limity  obowiązują np. w: Austrii, Belgii, Niemczech, Holandii, Francji, Danii, Luksemburgu, Włoszech.  W Polsce ok. 60 proc. przyłapanych kierowców to ci, u których stwierdzono zawartość alkoholu poniżej 0,5 promila. Oznacza to, że w tamtych krajach byliby uznani za trzeźwych.

              W policyjnej statystyce  co innego znaczy kierowca a co innego osoby kierujące

    Wskaźnik zawyżają nie tylko rygorystyczne limity ale też same policyjne statystyki. W opracowaniach operuje się często pojęciem  „osoby kierujące” a nie kierowcy, a to czyni zasadniczą różnicę. Kierowca to osoba kierująca pojazdem mechanicznym np. autem, autobusem, motocyklem. Natomiast do grupy osób kierujących policja zalicza też rowerzystów. Z danych policyjnych wynika, że w 2022 roku nietrzeźwi rowerzyści przyłapani na drogach stanowili aż 31,2 proc. nietrzeźwych kierujących.  Zdarzają się też opracowania, w których operuje się pojęciem nie kierujący a „użytkownicy dróg”. Jest ono szersze niż „osoby kierujące”, bo oprócz kierowców, rowerzystów uwzględniani są też nietrzeźwi piesi. W ubiegłym roku nietrzeźwi piesi byli sprawcami 299 wypadków, w których zginęły 43 osoby a 261 zostało rannych.

        W 2022 roku kierujący pod wpływem alkoholu doprowadzili do 1415 wypadków drogowych, w których życie straciły 172 osoby a rannych zostało 1690. Najliczniejszą grupę osób, którzy doprowadzili do wypadków byli kierujący samochodami osobowymi. Byli sprawcami 923 wypadków, co stanowi blisko 78%  ogólnej liczby wypadków popełnionych przez jadących na podwójnym gazie. Dużo czy mało? Z pewnością o te wszystkie za dużo. Ale w porównaniu do ogólnej liczby wypadków drogowych w Polsce  w 2022 roku, liczba wypadków, ofiar śmiertelnych i rannych  nie jest wysoka. W ubiegłym roku na polskich drogach doszło do 21,3 tys. wypadków. Zginęło w nich 1,9 tys. osób a 24,7 tys. zostało rannych. Dane te świadczą, że nie kierowcy na podwójnym gazie byli znaczącą przyczyna wypadków.

                   Wysoki wskaźnik ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców

   Jednak optymistyczne dane nie idą w parze ze wskaźnikiem liczby ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców, które  zginęły w wypadkach popełnionych kierowców jadących po spożyciu alkoholu.

Z danych z raportu Komisji Europejskiej wynika, że w ubiegłym roku wskaźnik ofiar śmiertelnych, do których doprowadzili  kierowcy jadący będąc pod wpływem alkoholu w Polsce wyniósł  8,6 ofiary śmiertelnej na 1 mln mieszkańców. Średnia dla państw ujętych w raporcie wynosi 7,1. Najniższymi wskaźnikami mogą pochwalić się: Bułgaria (0,9), Holandia (0,9), Niemcy (2,7).  Natomiast najgorsza sytuacja miała miejsce w: Portugalii (18,6), Luksemburgu (16,3), Francji (16,2) i Słowenii (15,9). Polska plasuje się w środku stawki.

                             Są poważniejsze przyczyny wypadków

   Z danych raportu i Komendy Głównej Policji wynika, że to nie kierowcy jadący na podwójnym gazie są znaczącymi sprawcami wypadków drogowych. Zdaniem specjalistów o  wiele ważniejsze są:  nadal kiepska infrastruktura drogowa (skromna sieć autostrad, dróg szybkiego ruchu,  obwodnic, bezkolizyjnych skrzyżowań), a także brak poboczy czego efektem jest to, że  1/3 ogółu ofiar śmiertelnych to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego.  Do dużej wypadkowości przyczynia  się stan technicznego samochodów. W Polsce średni wiek auta osobowego wynosi około 15,5 roku.  Nie wszystkie są w dobrym stanie. Mówiąc o przyczynach wypadków nie można czynnika ludzkiego. W zdecydowanej większości sprawcami wypadków są trzewi kierowcy, którzy nie dostosowują np. prędkości jazdy do: jakości infrastruktury drogowej, nasilenia ruchu na drodze, panujących warunków pogodowych,  obowiązujących znaków drogowych, przeceniają swoje umiejętności. Odrębną niebezpieczna grupę stanowią  tzw. piraci drogowi”.

(grz)
foto: archiwum KMP Kalisz, przy opracowaniu wykorzystano dane: Policja.pl, mubi.pl, ciekawe statystyki.  

 

Aktualizacja: 24/02/2025 13:52
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    współuczestnik ruchu - niezalogowany 2023-11-05 22:11:23

    Zdziwiła mnie ta informacja. Ale MotoPrawda na YT też o tym mówił

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Marek - niezalogowany 2023-11-07 10:22:06

    Młodsze pokolenia uczą się chyba na błędach starszych. Dobrze, bo to znaczy, że idziemy do przodu jako społeczeństwo :)

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do