11 listopada w Kaliszu. Niepodległość nie jest nam dana na zawsze

W poniedziałek, 11 listopada, kaliszanie świętowali 106 rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości

Uroczystości rozpoczęły się od złożenia wiązanek kwiatów i zniczy pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Następnie wszyscy uczestnicy rocznicowych obchodów zgromadzili się na ulicy 3-go maja skąd ulicami Zamkową, Śródmiejską oraz Aleją Wolności przemaszerowali na Plac Wojciecha Bogusławskiego. Po odśpiewaniu Mazurka Dąbrowskiego głos zabrał Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza.
- Miłość Ojczyzny, prawdziwa, wskazuje drogę. Te słowa Wergiliusza, przez ponad dwa tysiące lat nie straciły na wartości. Pięknie opisują również polską drogę do odzyskania niepodległości. Drogę trudną, długą i wyboistą. Przez 123 lata Polska nie istniała na mapie ale naród nie dał z siebie wymazać polskości. Wytrwale pielęgnowano język, kulturę i tradycję. Miłość do Ojczyzny była drogowskazem według którego podążali także ojcowie niepodległości. 11 listopada każdego roku świętujemy, by przypomnieć, że Polska odzyskała niepodległość. Oddajemy hołd Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu i wszystkim, którzy brali udział w wyzwalaniu naszej Ojczyzny. Wspominamy także wydarzenia, które miały miejsce w Kaliszu i osoby, które przyczyniły się do wyzwolenia naszego miasta i zadbały o bezpieczeństwo mieszkańców. Pamiętamy o determinacji porucznika Juliusza Ulrycha, Szefa Sztabu Wojskowego Ziemi Kaliskiej, podporucznika Józefa Lasonia a także Zygmunta Mrowińskiego, który stanął na czele milicji. Istotną rolę odegrała Straż Obywatelska, w której szeregach nie zabrakło młodzieży, uczniów i harcerzy. 
Cieszy mnie, że w 106 rocznicę tych wydarzeń spotkaliśmy się tak licznie już po raz czwarty by przejść ulicami miasta w radosnym, biało czerwonym marszu celebrując wolność i przywiązanie do Ojczyzny. Bądźmy dumni z wywalczonej ponad wiek temu niepodległości. Choć pokój jest fundamentalną wartością, to niełatwo go utrzymać czego przykłady obserwujemy na świecie – na Bliskim Wschodzie czy za naszą wschodnią granicą u naszych ukraińskich sąsiadów. Pamiętajmy o żołnierzach i funkcjonariuszach, którzy strzegą granicy Polski i NATO. Ich służba stanowi o bezpieczeństwie naszego kraju, za co jesteśmy niezmiernie wdzięczni. Dlatego dbajmy o Polskę, o jedność, poczucie narodowej tożsamości i współodpowiedzialność za Ojczyznę. Kultywujmy wartości patriotyczne, zwłaszcza wśród młodych, bo ich rola w kształtowaniu naszej przyszłej Polski, Europy i świata jest nie do przecenienia. W dniu Narodowego Święta Niepodległości cieszmy się szczególnie z bycia Polakami. Niech wolna Ojczyzna będzie powodem do naszej dumy. Niech biało-czerwone barwy będą widoczne w całym Kaliszu – podkreślił prezydent.

Apel Pamięci odczytał Janusz Sibiński, naczelnik Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych Urzędu Miasta Kalisza. Wiązankę pieśni patriotycznych wykonał chór Kopernik z III Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika przy akompaniamencie Orkiestry Dętej Dobrzec – Kalisz. Uroczystość zakończyła defilada pododdziałów Służby Więziennej, Jednostki Strzeleckiej 4144 i klas mundurowych kaliskich szkół. Stowarzyszenie Strzeleckie „Bellona” zaprezentowało sprzęt wojskowy a poczęstunek Koło Gospodyń Wiejskich Dębe Kolonia Olenderki oraz PSS Społem. 
W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz miasta i powiatu, parlamentarzyści, samorządowcy, delegacje służb mundurowych, uczelni, szkół, stowarzyszeń, organizacji kombatanckich, harcerze i rzesze kaliszan. Kaliski Marsz Niepodległości prowadził „Szwadron Kawalerii Ziemi Konińskiej” a uczestnikom towarzyszyła Orkiestra Dęta i Mażoretki z Żelazkowa. 
O godzinie 13 w Kadrze Kaliskiej odprawiona została Msza Św. w intencji Ojczyzny.  (pp)