Reklama

21. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Kaliszu

16/01/2013 12:18

Dwa tys. złotych za dzień rządzenia Miastem, 830 zł za jeden dzień w Komendzie Miejskiej Policji oraz 750 zł
za pokaz pirotechniczny – to najwyżej wylicytowane aukcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Kaliszu. W hali Arena bawiło się ponad 6 tys. osób

Tym razem kaliska hala Arena była wypełniona po brzegi, chociaż początkowo nic tego nie zapowiadało. Powoli jednak zespoły Zbrodnia Ikara, The Flash, Re-Bell, Zuza Nagiel zachęcały kaliszan do wspólnej zabawy podczas Finału WOŚP. Zagrzewali również prowadzący Sławek Janelt oraz Mirosław Przybyła, dyrektor Ośrodka Sportu Rekreacji i Rehabilitacji w Kaliszu do licytowania ofiarowanych fantów. Dzień rządzenia Miastem wylicytował tym razem, w imieniu Pałacu Tłokinia, znany kaliski przedsiębiorca Tadeusz Mazek. Zapłacił za voucher z podpisem prezydenta Janusza Pęcherza 2 tys. zł. Jakież było zaskoczenie prezydenta, gdy nabywca vouchera ogłosił, że nagrodę przekazuje kaliskiemu Domowi Dziecka.
– Dzisiaj przyszedł mi do głowy taki spontaniczny pomysł, aby umożliwić rządzenie Miastem tym, którzy być może nigdy nie mogliby nawet o tym pomarzyć. Myślę, że to będzie mobilizujące, szczególnie dla osoby z Domu Dziecka, która zostanie wylosowana przez placówkę. Warunkiem jest, by była to osoba pełnoletnia – mówi Tadeusz Mazek.
Kolejne 830 zł zapłaciła kaliszanka za dzień pracy na Komendzie Miejskiej Policji w Kaliszu oraz kopię zabytkowego policyjnego tabla z 1939 r. Za pokaz pirotechniczny zapłacono 750 zł, metrowy wafel Grzesiek został sprzedany za 430 zł, dzień w Komendzie Państwowej Straży Pożarnej okazał się wart 370 zł. To najwyżej licytowane atrakcje, 330 złotych zapłacono także za okno w kształcie serca wraz z montażem.

Więcej w Życiu Kalisza

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo zyciekalisza.pl




Reklama
Wróć do